suzuki.info.pl

Witam, może ktoś jest w stanie pomóc lub miał podobną sytuację?
AUTO : Suzuki Grand Vitara I 04r. 2.5V6 na LPG

Przejeżdżaliśmy przez wodę/stawik(snorkel na pokładzie,filtr powietrza suchy),
po wyjeździe auto stało na wolnych obrotach około 3min po czym zgasło...
Odpalało na chwilę i gasło przerywając ale tylko jak trzymałem z wciśniętym gazem,kolega mnie sholował pod blok,
kilka godzin postało lecz żadnych zmian nie widać. Bezpieczniki ok.
Co proponujecie sprawdzić?
Nie wiem czemu ale co jakiś czas podczas próby odpalania zaczyna migać kontrolka klimatyzacji i dziwnie jak dla mnie bardzo zachowuje się kontrolka immobilisera(mógł się rozkodować ? Bo kręciłem aż prawie padł aku...)
Będę wdzięczny jak rzucicie okiem na dołaćzone przeze mnie filmiki jak to wygląda i coś doradzicie...

https://www.youtube.com/watch?v=dDntuhJEngk
https://www.youtube.com/watch?v=WqHfhTkq7ms

ROZWIĄZAŁO się samo
Wyschła i po tygodniu było ok ale frapuje mnie to bo wcześniej tak nie było ...Fakt że przejeżdżając przez wodę, wlała się ona powyżej lusterek

Jak zamoczyłeś komputer, to wszystko się mogło dziać.
Wyjmij, otwórz i przepłucz spirytusem.

Dokładnie, sprawdź komputer. U mnie zapchana była rurka odprowadzająca wodę z nawiewu (ta rurka przed pasażerem na dole w ścianie grodziowej).
Objaw taki że woda do wentylatora wpadała, później kapało na komputer. Na zakręcie wręcz się lało i samochód gasł. Rozebrałem, osuszyłem kanały i komputer. Udrożniony odpływ i spokój.

_________________
GV1 2,5 V6 158KM

Komputer nie był zamoczony...