suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Rozrząd wymiana
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=85
Strona 1 z 2

Autor:  Robert [ śr lis 15, 2006 8:10 pm ]
Tytuł:  Rozrząd wymiana

Witam, jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem vitarki 1,6 8 zaworowej z 1991r, wersja Kanadyjska na Niemcy, chcę wymienić pasek rozrządu i napinacz, ponieważ chyba już czas to zrobić gdyż na obudowie jest naklejona naklejka kiedy był wymieniany rozrząd, data 98rok i przebieg 92tys, a teraz przebieg jest 152tys, przebieg jest oryginalny ponieważ był podany w papierach niemieckich. Pytanie: czy można samemu bez większych problemów wymienić pasek rozrządu i napinacz, i czy konieczne jest w tym celu wymontowanie chłodnicy, by bez problemów można byłoby to wymienić pasek i napinacz. I jakiej firmy polecacie j.w. Z góry dziękuję za odpowieź. :roll:

Autor:  slaw [ śr lis 15, 2006 9:23 pm ]
Tytuł: 

witam mozna samemu zmienic pasek problemu z tym nie ma chłodnice lepiej zdajc chyba ze nie masz wspomagania

rolki napinacza wszystkie sa ok
jutro fotki poprawie
http://suzuki.a-net.waw.pl/?t=2;4&a=17

Autor:  Robert [ śr lis 15, 2006 10:20 pm ]
Tytuł: 

Dziękuję za odpowiedź!!!, jednak tak się zastanawiam czy nie zlecić wymiany warsztatowi który między innymi polecacie w Pułtusku- ponieważ w tamtych stronach jestem co tydzień, i robocizna pewnie będzie niższa. jak będzie kiepska pogoda a taka się zapowiada to pod chmurką deszczową... ta praca nie będzie należała do przyjemnych. A wspomaganie posiada moja vitarka, tylko wkuża mnie jej kolor (biały) reszta super hard top z relingami, jestem z mokotowa a Ty?
Jeszcze raz dziękuję i zapowiadam częste zaglądanie na te forum ( podoba mi się tutaj ) Pozdrawiam.

Autor:  lukaszand [ czw lis 16, 2006 9:51 am ]
Tytuł: 

Jezeli lubisz troche pogrzebac przy samochodach i nie masz dwoch lewych rak to wymien pasek sam. Ja tez wymienilem w mojej vitrce 1,6 8V ze wspomaganiem. Chlodnice zdejmij i pojdzie gladko.Probowalem poczatkowo bez zdejmowania chlodnicy ale nie dalem rady ,takze najlepiej ja zdemontowc.Dodam ze robilem to poraz pierwszy

Autor:  Robert [ czw lis 16, 2006 6:29 pm ]
Tytuł: 

Dwóch lewych rąk nie mam, w poprzednim autku sam wymieniałem części, więc chyba sobie poradzę, dzięki za odpowiedź i pozdrawiam.

Autor:  Robert [ wt lis 28, 2006 7:47 pm ]
Tytuł: 

Witam, jednak wymieniłem pasek i napinacz w warsztacie i jestem zadowolony, dlaczego? ponieważ przy okazji wymiany poinformowałem majchra że coś mi słabo grzeje ciepełkiem, myślałem że ten typ z taaaką chłodnicą tak grzeje, a facet na to: pewnie został wyjęty termostat, odkręcił pokrywę i faktycznie!!! okazało się jak powiedział, że kiedyś padła pompa i by autko toczyło się dalej został wymontowany termostat, lecz po wymianie pompy na nową zapomniano? wsadzić termostat, założył mi termostat i jest ciepło jak w piecu. Slaw mi pisał że konieczne jest zdjęcie chłodnicy przy wymianie paska rozrządu i napinacza, i to wam piszę dla potomnych że nie trzeba zdejmować chłodnicy!!!!, tylko wystarczy zdjąć osłonę i wiskozę(wentylator) Poza tym sprawdzono mi stan wszystkich płynów ustrojowych, i za wszystko zapłaciłem tj. bez paska i napinacza które wcześniej kupiłem 200zł
:lol: , pozdrawiam Robert

Autor:  papas [ czw lis 30, 2006 12:28 pm ]
Tytuł: 

Robert pisze:
... nie trzeba zdejmować chłodnicy!!!!


Jak tam stryjenka woli, ale jakbyś to sam robił to byś wyciągnął, bo poco życie ma być takie trudne......

Autor:  michal_cobra [ czw lis 30, 2006 4:44 pm ]
Tytuł: 

papas pisze:
Robert pisze:
... nie trzeba zdejmować chłodnicy!!!!


Jak tam stryjenka woli, ale jakbyś to sam robił to byś wyciągnął, bo poco życie ma być takie trudne......


Według Ciebie wyciąganie chłodnicy, spuszczanie płynu to takie szybkie czynności? My nie zdejmowaliśmy chłodnicy przy wymianie paska.

Autor:  papas [ pt gru 01, 2006 12:21 pm ]
Tytuł: 

michal_cobra pisze:
...wyciąganie chłodnicy, spuszczanie płynu to takie szybkie czynności?


Tak, nawet bez kanału, zresztą pisałem 'jak tam stryjenka woli', można sobie chłodnicę pomacać jak jest na wierzchu, przewidzieć przypuszczalny termin naprawy bądź wymiany, sprawdzić stan przewodów gumowych chłodnicy itp....
Ale to temat rozrządu a nie chłodnicy.........

Autor:  Masmo [ pt maja 11, 2007 12:11 pm ]
Tytuł: 

slaw pisze:

Coś link nie działa.
Trzeba kupić pasek, napinacz i coś jeszcze? Bo w Octvi to tych kółek trzeba wymienić kilka. :evil:
Na napięcie jak nastawiacie? Na oko?? :roll:
Rozumiem że silnik jest bezkolizyjny więc można się wyluzować?? :wink: :)

Autor:  MarekS [ pt maja 11, 2007 12:40 pm ]
Tytuł: 

Masmo pisze:
slaw pisze:

Coś link nie działa.


http://suzuki.a-ng.eu/?t=2;4&a=17

Tylko foty wcięło :roll:

Autor:  Masmo [ pt maja 11, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

MarekS pisze:
Masmo pisze:
slaw pisze:

Coś link nie działa.

http://suzuki.a-ng.eu/?t=2;4&a=17
Tylko foty wcięło :roll:

:oops: Faktycznie. Dzięki. Czyli pasek+napinacz i trochę wolenego czasu...

Autor:  historyk75 [ pt sie 24, 2007 8:18 pm ]
Tytuł: 

zaciekawil mnie post wczesniejszy.... silnik bezkolizyjny?? nie jestem specjalista, powtarzam za mechanikiem - silnik JEST kolizyjny, jesli sie myle to prosze mnie skasztanic.

Autor:  slaw [ pt sie 24, 2007 9:54 pm ]
Tytuł: 

rozżad w 1.6 8v jest naprawde bezkolizyjny sam sprawdziłem ostatnio :lol:

Autor:  Masmo [ pt sie 24, 2007 11:59 pm ]
Tytuł: 

slaw pisze:
rozżad w 1.6 8v jest naprawde bezkolizyjny sam sprawdziłem ostatnio :lol:

To bardzo miło z jego strony :wink:
Można się nie przejmować terminami wymiany paska, jaka to ulga przy zchizie przy pasku w TDI....

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/