suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Rozrusznik robi wziuuu...
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=899
Strona 1 z 2

Autor:  przemek [ czw kwie 24, 2008 9:51 am ]
Tytuł:  Rozrusznik robi wziuuu...

Od czasu do czasu mam tak, że kręcę rozrusznikiem a on robi wziuu.... :D Za drugim, trzecim przekręceniem już jest normalnie. Co zdechło i ile mnie to będzie kosztować? :wink:

Autor:  kosciej [ czw kwie 24, 2008 9:58 am ]
Tytuł: 

Na moje to automat Ci nie odbija - jak dobrze pójdzie, to nic nie będzie kosztować, bo wyczyścisz i przesmarujesz i będzie żył :D

Pozdr!

Autor:  piotrk [ czw kwie 24, 2008 10:02 am ]
Tytuł: 

Mnie naprawa kosztowała 190 zł - bendix, tuleja, automat, szczoty ;). Z tego 90 zł to robocizna - więc to możesz zaoszczędzić, 100 - ceny sklepowe części.

Autor:  Cybm [ czw kwie 24, 2008 10:24 am ]
Tytuł: 

Robi wziuuuu czyli masz na mysli ze kreci w powietrze nie zazabiajac sie o kolo zamachowe ?? Jesli tak to bendiks. Robilem to u siebie w samurai...wymienilem sam bendiks i hulal jak zloto :)

Autor:  przemek [ czw kwie 24, 2008 10:30 am ]
Tytuł: 

Cybm pisze:
Robi wziuuuu czyli masz na mysli ze kreci w powietrze nie zazabiajac sie o kolo zamachowe ??

Dokładnie tak.

Autor:  Cybm [ czw kwie 24, 2008 10:35 am ]
Tytuł: 

No to bendiks. Ja akurat nie mialem problemu bo u szwagra w garazu lezal spalony rozrusznik od Hundai (dokladnie taki sam jak moj) a bendiks mial dobry. Wiec zlozylem z 2 jeden dzialajacy :D

Autor:  kosciej [ czw kwie 24, 2008 10:40 am ]
Tytuł: 

Spokojnie - niech najpierw wyczyści...Na tym wałku po którym lata kółko lubi się syf zebrać...Tak miałem w daihatsu przynajmniej :)

Pozdr!

Autor:  papas [ pn kwie 28, 2008 8:27 pm ]
Tytuł: 

Skoro już poruszacie ten temat to proponuję ustalić - gdyż ludzie często to mylą, że:
bendix - zespół sprzęgający - zawierający najczęściej uzębienie zewnętrzne do zazębiania z kołem zamachowym, sprzęgło jednokierunkowe oraz uzębienie wewnętrzne do zazębiania z wirnikiem.
bendix - auomat rozrusznika - elektromagnes przesuwający zazwyczaj ten drugi bendix w stronę koła zamachowego jednocześnie załanczając prąd.
Piszę bo spotykam się często z niedomówieniami :D
A przemek ty wiesz czemu Ci się to psuje :D :D :D :D
A poważnie to podjeć do jakiegoś fachury - on posłucha i powie co, bo tak z wróżb to któryś z tych bendixów pewnie :D
Jak zazębi a sprzęgło jednokierunkowe nierobi to odgłos jes wziuuuu, a jak niezdąży zazębić i włączy prąd wcześniej to też jest wziuuuu :D .
A najlepiej to jakbyś z jakim piwem na regera podjechał, do 10 maja tam chyba będę :wink:

Autor:  kosciej [ pn kwie 28, 2008 9:34 pm ]
Tytuł: 

A wiesz Papas, że tak z tevhnicznego punktu widzenia, to się mylisz?
Bendix to był w maluchu i starych rozrusznikach...Generalnie jest to układ bezwładnościowy. A w nowoczesnych rozrusznikach jest automat, który potocznie nazywa się bendixem 8)

Pozdrawiam!

Autor:  kuba500 [ pn kwie 28, 2008 10:19 pm ]
Tytuł: 

jak go zawał tak zwał mi też robilo wziiiuuuu poszedłem do sklepu powiedziałem że chce bendix wymieniłem i jest git :mrgreen:

Autor:  papas [ wt kwie 29, 2008 6:36 am ]
Tytuł: 

kosciej pisze:
A wiesz Papas, że tak z tevhnicznego punktu widzenia, to się mylisz?
Bendix to był w maluchu i starych rozrusznikach...Generalnie jest to układ bezwładnościowy. A w nowoczesnych rozrusznikach jest automat, który potocznie nazywa się bendixem 8)

Pozdrawiam!

Ano wiem że się mylę, bo w 'nowoczesnych' rozrusznikach to często jest taki zwój o dużym skoku który bezwładnie wrzuca zespół sprzęgający na koło zam., ale pany z "Bendixa" w andrychowie przyjęli byli taką formę nazewnictwa, bo tam dużo ludzi chce kupić 'bendix' :D
No ale nie zagłębiajmy się w ten temat dogłębnie bo ja się tam nieznam, a temat o tym że przemek flaszkę stawia pierwszemu kto mu naprawi bendix, prawda ?? :D
Pozdrawiam :wink:

Autor:  przemek [ wt kwie 29, 2008 7:29 am ]
Tytuł: 

papas pisze:
przemek flaszkę stawia pierwszemu kto mu naprawi bendix, prawda ?? :D

Nie mówię nie. Ale bez zapitki :lol:

Autor:  kosciej [ wt kwie 29, 2008 7:53 am ]
Tytuł: 

Przemek, wyczyść i nasmaruj...Taka prosta czynność czasem potrafi zddziałać cuda :)

PS. Startuje w konkursie o flaszkie :lol:

Autor:  Masmo [ wt kwie 29, 2008 3:41 pm ]
Tytuł: 

U mnie też wystąpił podobny problem zaraz po wjechaniu do błotka. Ale naprawiło się samo. :)

Autor:  kosciej [ wt kwie 29, 2008 4:19 pm ]
Tytuł: 

No i to jest potwierdzenie, że to wina syfu :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/