suzuki.info.pl

Mam taki problem, muszę rozebrać przedni most, zacząłem od demontażu flanszy, teraz mam pytanie co dalej, Jak się do tego ustrojstwa zabrać, oczywiście odkręciłem wszystkie śruby i miedzy główką a resztą mam taki luz ze mogę wcisnąć śrubokręt ale nie da się rozłączyć. Co dalej koledzy pomóżcie.

_________________
vitara 2.0 V6 32/10"po przeszczepie + 0.5 lekko dłubnięta
XL7 2.7 V6 - dobinsons 2" 225/75r16 bfg/at
1,6 8v cabrio przyjemna na lato

A po co musisz go rozebrac??
Flansze(rozumiem że to ta od wału) odkrecamy raczej na samym koncu, jak juz wydobedziemy głowke z pochwy.
Przed wyrwaniem głowki nalezy wybić półoś z lewej strony.
Jak juz wszystkie śruby są odkrecone to najnormalniej w swiecie podważasz i wyciągasz dyfer

Dzieki tak właśnie podejrzewałem, że półoś trzyma, jutro będę z nią walczyć,
Rozbieram ponieważ aluminiowy wybuchł i przygotowuję się do przeszczepu na stalowy

a półoś, się normalnie wybija czy są jakieś sztuczki które warto znać

_________________
vitara 2.0 V6 32/10"po przeszczepie + 0.5 lekko dłubnięta
XL7 2.7 V6 - dobinsons 2" 225/75r16 bfg/at
1,6 8v cabrio przyjemna na lato

Nie potrzeba żadnych specjalnych zabiegów, obstukiwac jednoczesnie obracając

ja tylko radze jak nie znasz zasad montazu mostu nawet sie nie zabieraj do tego

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80