suzuki.info.pl

Może zacznę od początku Vitara stała na hi lifcie od. Zlotu rozlecialo się łożysko po rozebraniu okazało się że cala Piasta do wymiany , udało się kupić piaste z lozyskiem i przegobem, założyłem w środę pojechałem się przejechać i wyczuwam drżenie pod noga jak daje gazu na krzyzakach nie ma luzu na piastach też nie, puszczam gaz drżenia nie czuć , jak jade wolno też nie czuć .

Druga sprawa jako że teren to odchamienie po tygodniu pracy , wyruszylem dziś w teren o dziwo co jakiś czas blokuje mi kierownicę nie mogę skręcić w prawo, muszę na chama kręcić a po zkreceniu kierownicą jest jak gilotyna jak odbija , muszę skręcić kierownicę i przed zakrętem wpakować się w dolek, nie mam wspomagania

Nastempna sprawa ,osoby które były na zlocie znają miejsce, jest kamienista rzeka i pion wiazd i pion wyjazd jak wjechalem okazało się że po ostatniej ulewie nie ma jednego wyjazdu a drugi to pionowa sciana, podjechalem i zatrzymałem się na tylnej klapie auto prawie odbiło do tyłu na plecy, nie mogłem odpuścić i nagle w przednim moście wielki zgrzyt po prawej stronie strzelał jak holera, wyjechałem byłem pewien że przegob okazało się że ok do przodu ciągnie ale trzeszczy do tyłu tak wali że nie chce iść musze rozpisać, czy to już koniec mostu

_________________
Vitara 1,6 8V Cabrio
MANDARYNA
https://plus.google.com/photos/11230920 ... banner=pwa

Jedna sprawa pewna z olejem wypłynął most

_________________
Vitara 1,6 8V Cabrio
MANDARYNA
https://plus.google.com/photos/11230920 ... banner=pwa