suzuki.info.pl

Od jakiegoś czasu jestem na forum, i na wszystkie męczące mnie pytania znajdywałem odpowiedź, jednak na to nie potrafię, dlatego pozwoliłem sobie zapytać bardziej doświadczonych kolegów.
A więc mam vitarke 98r przy załączonym napędzie na przód z okolic przedniego prawego koła dochodzą odgłosy jakby pstrykanie. Dźwięk kojarzy mi się z dźwiękiem, jaki wydaje uszkodzony przegub. Tylko tyle, że w osobówkach zazwyczaj przegub najbardziej słychać przy skręconych kołach, mniej na prostych. Natomiast w tym przypadku skręcanie i prostowanie nie robi różnicy, częstotliwość jest tym większa im szybciej jadę, czasem na jakiś czas przestaje pstrykać. Mam wrażenie, że przestaje też hałasować w momencie, kiedy to właśnie koło jest bardziej obciążone. Byłem już u mechanika, jednak nie miał czasu się przejechać, podglądaliśmy na kanale, ale od spodu wszystko wygląda normalnie. Może ma ktoś jakieś sugestie, co to może być?? Dzięki.

_________________
żyć szybko, umrzeć młodo i zostawić po sobie uśmiechięte zwłoki

sprzegiełek nie masz przypadkiem automatów

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80

Witam.
Napisz na priva to się umówimy i sie zobaczy co tam Ci puka ale tez wydaje mi sie że jak masz automaty to mogą być przyczyną.
Widzę że przbwa nam kolegów
Miło miło

_________________
Vitara 1,6 8V -> Y60 4,2E ->Y61 2,8TD->L200-> Grand Vitara I & Grand Vitara II

Faktycznie są to automaty, nie wiem czy w takiej sytuacji szukać nowych, czy da się je jeszcze jakoś reanimować? Tak przy okazji widzę, że koledzy doświadczeni i chętni do pomocy to pociągnę dalej temat sprzęgiełek. Po jeździe w terenie, kiedy chcę wyłączyć 4X4 zazwyczaj pojawia się problem, to znaczy nie chce się wyłączyć. Znajomy, który katuje frotkę poradził żebym włączył wsteczny pojechał trochę do tyłu i w momencie, kiedy jeszcze się toczy rozłączył przód. Okazało się, że jego sposób działa, ale prawdę mówiąc wolałbym nie musieć stosować takich sztuczek
Czy to również może być wina sprzęgiełek?
Pozdrawiam Serdecznie i dzięki za szybką odpowiedź

_________________
żyć szybko, umrzeć młodo i zostawić po sobie uśmiechięte zwłoki

Wygląda to tak....
Jedziesz na 2 WD.Zatrzymujesz się zapinasz na 4 i ruszasz.W tym momęcie możesz podczas jazdy rozpinać i zapinać 4WD-2WD(nie mylić z zapinaniem 4L czyli reduktora bo tu zawsze musisz sie zatrzymać!!!).Musisz tylko pamietac o jednym.Automaty rozpinaja sie jak cofniesz do tyłu - słychać charakterystyczne klik.Wtedy masz rozpiety przedni napęd.I teraz zanim znowu zapniesz 4WD musisz sie zatrzymać.Nie wystrczy że na automatach przełączysz z 4WD na 2WD i przód nie robi.Tak naprawdę poki nie cofniesz będziesz miał go zapiętego cały czas.
Co do wybuchania - automaty wybuchaja najczęściej kiedy zmieniasz kierunek jazdy przód tył pod dużym obiażeniem np walcząc w lagrze przód - tył.Wtedy przód się wyłancza i załancza pod duzym ociażeniem i czasem w srodku w sprzęgiełku nie zwsze zębi sie w całości na wieloklinie(piasta - półoska).
Jak zamierzasz upalać ostrzej w terenie to radze póki jeszcze automaty robią zaminic je na manualne.Mi się kuiedyś moje udało sprzedac za 300 zł i za tyle kupiłem manualne.Swoje sprzedałem 4 dni temu bo u mnie zamieszkało Pajero
Powodzenia

_________________
Vitara 1,6 8V -> Y60 4,2E ->Y61 2,8TD->L200-> Grand Vitara I & Grand Vitara II