suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

stalowy most z GV a inne vitary
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=217
Strona 1 z 5

Autor:  slaw [ czw lut 22, 2007 10:15 pm ]
Tytuł:  stalowy most z GV a inne vitary

przełozenie obudowy mostu z gv to sie zrobic da ale obudowe główki to juz inna sprawa 2 dni mysle jak to zrobic z orginalnym koszem satelitów to sie to jeszcze poskłada ale ten układ pnematycznych sprzegiełek to zły pomysł jak wsadzic zwykły kosz to półoski na zabespieczenia nie trafiaja
i mysle mysle i cenzura :evil:

Autor:  jacenty [ czw lut 22, 2007 11:38 pm ]
Tytuł: 

Cześć .
Stoję przed motaniem tej obudowy ale jeszce jej nie rozpołowiłem .
Moje pytanie brzmi co przeszkadza ci orginalny kosz i te sprzęgiełka.
czy są zbyt delikatne .
Czy problemem jest ilość frezów na półosi bo to można załatwić przez przełożenie samego przegubu z GV (tego rzy moście).

Autor:  slaw [ pt lut 23, 2007 1:28 pm ]
Tytuł: 

orginalny kosz jest nawet ok tylko trzeba sprezarke to załaczania sprzegiełek a ja mam problem bo musze wsadzic kosz inny bo mam z lsd

Autor:  jacenty [ pt lut 23, 2007 9:29 pm ]
Tytuł: 

Masz może fotkę kielicha z tymi sprzęgiełkami?
Może coś poradzimy.
Czy różna jest długość kosza satelitów?
Półosie wyglądają podobnie.
Rozstaw podpór łożyskowych powinien być podobny.

Autor:  slaw [ pt lut 23, 2007 10:56 pm ]
Tytuł: 

zrobie fotke

Autor:  jacenty [ wt lut 27, 2007 8:05 pm ]
Tytuł: 

Patrzę w te fotografie i ...... :wink:
Jak postępy w motaniu?
U mnie wahacze na tapecie.

Autor:  slaw [ wt lut 27, 2007 10:11 pm ]
Tytuł: 

ja ten most z GV mecze i juz zaczyna cos wychodzic :wink:
a na razie chodzi na zwykłym moscie i testuje jak to chodzi

Autor:  mdeja [ śr lut 28, 2007 4:51 pm ]
Tytuł: 

Z tego co piszesz to wychodzi dość frustrujący obraz. A myślałem ze to będzie jak klocki lego... Czy przy tyle na przód nie ma przypadkiem mniej roboty?

Autor:  slaw [ śr lut 28, 2007 6:03 pm ]
Tytuł: 

bo to są klocki lego tylko cholera jednego klocka zabrakło :lol:

Autor:  slaw [ śr lut 28, 2007 9:18 pm ]
Tytuł: 

juz znalazłem nawet półoske tylko to wyrób santany :(
tylny most z przodu tez ma swoje wady od osłabienia belki pod mostem po przetaczanie półosi 8)

Autor:  slaw [ śr lut 28, 2007 9:23 pm ]
Tytuł: 

jacenty pisze:
Masz może fotkę kielicha z tymi sprzęgiełkami?
Może coś poradzimy.
Czy różna jest długość kosza satelitów?
Półosie wyglądają podobnie.
Rozstaw podpór łożyskowych powinien być podobny.


kosz z łozyskami jest przesuniety 7-8 mm półos prawa jest o tyle krutsza a lewa dłuzsza jak dasz zwykły kosz tez bez problemu nie wejdzie to nie wsadzisz połosi

mozna zostawic orginalny kosz i wtedy jakos sie skreci :wink:

Autor:  jacenty [ śr lut 28, 2007 9:27 pm ]
Tytuł: 

mdeja pisze:
Z tego co piszesz to wychodzi dość frustrujący obraz. A myślałem ze to będzie jak klocki lego... Czy przy tyle na przód nie ma przypadkiem mniej roboty?


Jak nie będziesz się upierał z LSD w przednim moście to nawet nie tak dużo motania.
Ale Slaw lubi motać i musi mieć jak inni nie mają. :wink:
Uf.. skończyłem spawać przednie wahacze ,jutro szlify, estetyka i malowanie.
Jeszce musze wymyślić spawany dystans pod macpersona (czy cóś tak)
z przemieszceniem +30,+35 mm.
A reszta to luzik.

Autor:  mdeja [ śr lut 28, 2007 10:55 pm ]
Tytuł: 

No mnie tam wystarczy LSD na tyle - do przodu nie planuje. Idzie mi o wzmocnienie odporności przodu zanim wrzuce nowonabyte MTeczki goodrysia

Autor:  slaw [ śr lut 28, 2007 11:31 pm ]
Tytuł: 

mi tam nie zalezy na LSD jezdze rok na besterlocku i jest ok jak kto chetny to sie pozbede choc srawdzic jak to robi nie zawadzi

Autor:  papas [ czw mar 01, 2007 11:44 am ]
Tytuł: 

slaw pisze:
mi tam nie zalezy na LSD jezdze rok na besterlocku i jest ok jak kto chetny to sie pozbede choc srawdzic jak to robi nie zawadzi

Przód czy tył? :D

Strona 1 z 5 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/