suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=3933
Strona 1 z 2

Autor:  alientm [ pt wrz 24, 2010 8:54 am ]
Tytuł:  Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

Pech, stało się.
Przy próbie rozbujania auta i wyjechania z błota pekło mocowanie mostu przedniego przy wale.
Obrazek
Obrazek

Można to spawać ? Widzałem że można zrobić alternatywne mocowanie z obejma - iść w tą stronę ? Czy szukać sprawnej tylnej części obudowy mostu (da się ja zdemontować i wymienić bez wyjmowania całości mostu?).

Niestety w obudwie skrzyni wał wzrobił małe wcięcie:
Obrazek

Bardzo poważnie to wygląda, ale zdaje się że tam jest koło zamachowe - czyżby tam nie było żadnych płynów i można to poprostu załatać?

Autor:  Browning [ pt wrz 24, 2010 10:31 am ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

Ostatnio pękło mi górne mocowanie mostu, znalazłem w okolicy magików od spawania alu i pospawali mi za 80zł. Tak więc nie zawsze trzeba od razu kupować nowy most. Umyj, zrzuć most i oceń czy da się to pospawać...

Autor:  moose [ wt paź 12, 2010 10:51 am ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

Jak wyżej ( padły obydwa mocowania), eno już nic nie pospawam bo drobiazgi mocowania się wyszły czyli zostały gdzieś w błotach.
Teoretycznie kupiłbym obudowę, przełożył bebechy i cacy...przez następne parę tygodni.
Ma ktoś inne pomysły/gotowe rozwiązania? Przy założeniu, że łapy jaka by nie była już do niczego nie przytwierdzę bo ni ma do czego.

Autor:  alientm [ czw paź 14, 2010 2:30 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

A ja to naprawiłem, a część która odpadła nie była do tego wcale potrzebna. Postaram sie jutro zrobić fotki jak to wykombinowałem. Koło 3h roboty, koszt części mocowania wyszedł 10zł. Jeździłem już w terenie 4ry razy i wszystko trzyma. Proszę ciepliwie czekać na fotki.

Autor:  NuVo [ czw paź 14, 2010 2:36 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

moose pisze:
...Ma ktoś inne pomysły/gotowe rozwiązania? była już do niczego nie



GV albo SJ :mrgreen:

Autor:  moose [ czw paź 14, 2010 5:54 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

NuVo pisze:
GV albo SJ :mrgreen:


Tak myślałem, że skończę w ten sposób.

Autor:  alientm [ pt paź 15, 2010 9:29 am ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

Fotka słaba, ale musiałem przed pracą szybko wczołgać się pod auto i jakoś cyknąć, a okazuję się że nikt nie wyczyścił podwozia :)
Obrazek

A więc teraz rysunek techniczny: kolor żółty to obejma do tłumików od tirów, średnica bardzo zbliżona do średny mostu w tym miejscu, grubość drutu obejmy chyba 8mm, trzeba było ją lekko dogiąć aby zrobilo się bardziej zamknięte U, kolor czerwony to gruby płaskownik który trzeba ładnie wyprofilować, powyginać i na końcach nawiercić otwory, idzie on za oryginalnymi śrubami łapy mostu. Nakrętki obejmy wszystko ładnie ścisneły (+ kontra) i wszystko jest mega sztywne. Mam element oryginalnego mocowania króty odpadł, naprawdę śmiejszne że coś tak kruchego trzyma most, w dodatku puste było w środku. Teraz mocowanie wykonane jest z elementów stalowych, nie wygląda może profi ale gwałtowne ruszanie na reduktorze nie powoduje żadnych ruchów w tym miescu.

Obrazek

Autor:  moose [ sob paź 16, 2010 7:34 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

ok, dzięki. Jarzę o co chodzi.
Pewnie zmotać most GV byłoby pewniej, ale nie mogę wyłączyć z życia Veni na dłużej niż jeden dzień. Tym bardziej, że niestety albo zrobię sam albo cenzura...warsztatu w pobliżu sensownego nie mam. Może w Białym bym coś trafił, ino bez przeglądu i w tym stanie machiny nie przemieszczę. Ech słodkie życie z dala od zgiełku. Nawet dobrej benzyny nie mogę dostać. Ostatnio jak zalałem to ledwo przetelepałem się zużywając 25l/100km asfaltem, gaz w podłodze i szarpanie non stop jak na byku w rodeo. Aż się chyba rozrząd przestawił. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Nie ma ktoś z Was dobrego namiaru na ludzi z Białegostoku znających się na rzeczy?

Autor:  davejr [ sob paź 16, 2010 7:50 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

przecież możesz jeździć jakiś czas na samym tyle, a ktoś ci zmota przedni z grand vitary, mogę ci polecić gościa z Wawy
wziął nie dużo a spec jakich mało ( mi też zrobił i jestem zadowolony)

Autor:  moose [ sob paź 16, 2010 7:59 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

Na razie jeżdżę jak leci :wink: przewierciłem delikatnie obudowę mostu, przełożyłem śrubę, zarzuciłem objemką zwykłą i latam. Przed zimą jednak będę musiał już zrobić rzecz na cacy bo bez Veni w chałupie zimno będzie że strach :wink: Robota jak robota ale czym opał powożę? :wink: W sumie z 50m3 drewna ma już Venia na karku.

Autor:  moose [ sob paź 16, 2010 8:00 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

davejr - rzuć mi namiary na priv, będę miał już konkret.

Autor:  davejr [ sob paź 16, 2010 8:03 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

moose pisze:
davejr - rzuć mi namiary na priv, będę miał już konkret.


gość jest u nas na forum, ale stosunkowo nie dawno się pojawił :wink: :mrgreen: :mrgreen: pisz do niego na priv
a jego nick to slaw

Autor:  moose [ sob paź 16, 2010 8:10 pm ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

Hehehehehe, tuś mi...ok dzięki:-)

Autor:  EVO [ czw lis 11, 2010 9:57 am ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

Też jestem po doświadczeniu z mostem (udało sie pięknie pospawać, lepiej nawet niż ten oryginalny plasterek który miał go trzymać) , ale niestety wczorajsza wyprawa skonczyła mi sie na powrocie z góry Magórka przez las tyłem, bo przedni napęd padł przy zmaganiach z naturą, i obrócić sie nie dało bo było zbyt stromo na napęd tylko z tyłu :( (powrót do domu o 2 w nocy :) )

Czy to szarpanie mostem,które powoduje jego zerwanie nie jest związane z zapinającymi sie sprzegiełkami automatycznymi ? Chyba w manualnych tak by sie nie stało, czy sie mylę ?

Autor:  alientm [ pt lis 12, 2010 10:05 am ]
Tytuł:  Re: Pęknięcie mocowania mostu i uszkodzenie obudowy skrzyni :|

U mnie peknięcie było ewidętnie moją winą, porostu probowalem wyjechać z błota non stop strzelając ze sprzęgła (gwałtownie ruszając). Do dzisiaj mocowanie trzyma, a po czarnym nie jeżdzę, jutro jadę na mały miejscowy rajdzik 4x4, będzie mega test mocowania.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/