suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

OLEJ w mostach
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=6441
Strona 4 z 7

Autor:  motylios [ śr wrz 26, 2012 12:30 pm ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Chłopaki, kupiłem dziś Hipola GL5 85W90 też będzie robił? 85 bedzie gęstszy od 80 dobrze myślę? a skoro tak, to dla starego zużytego napędu lepiej co nie? ;)

Autor:  Zulu [ śr wrz 26, 2012 1:03 pm ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Miałem przez rok, nic się nie działo. Potem wlałem właściwego elfa i też się nic nie dzieje.

Autor:  grzesix81 [ sob lis 16, 2013 10:12 pm ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Czy może ktoś podpowiedzieć gdzie, tzn w których miejscach wlewa się oleje do skrzyni i reduktor, bo rozumiem że to są dwa oddzielne podzespoły i leje się tam dwa inne oleje?

A może posiada ktoś Service manuala do Vitki G16A z 91r, byłbym bardzo wdzięczny.

Z góry dziękuję,

Autor:  zbys19 [ ndz lis 17, 2013 9:47 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

do reduktora korki są od tyłu przy wale(ciężko nie zauważyć)
skrzynia spust ma u dołu a wlew z boku tylko nie pamiętam którego
zaopatrz się w idealnie pasujący klucz bo może być problem
przed wkręceniem korka dobrze dać jakiś uszczelniacz na gwinty(oby nie klej)

Autor:  NuVo [ ndz lis 17, 2013 10:02 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Klucz to kwadrat o wymiarach 10x10mm
Nie trzeba żadnych klejów.
Wlew do skrzyni jest od strony pasażera.

Autor:  zbys19 [ ndz lis 17, 2013 10:08 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

a ja musiałem silikonu dać bo mi leciało i się nie mądrzyj :P 8)

Autor:  grzesix81 [ wt lis 19, 2013 9:43 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

A na ten klucz 10x10 w kwadracie macie jakiś patent czy trzeba kupić, i czy potrzebna będzie strzykawka do oleju czy raczej można sobie poradzić bez?

Ponowię też pytanie o service manuala do G16A, byłbym bardzo wdzięczny jak by ktoś udostępnił.

Z góry dziękuję,

Autor:  NuVo [ wt lis 19, 2013 11:07 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Ja mam stary gwintownik, akurat ma taki wymiar.

Co do instrukcji to gdzieś ktoś kiedyś wrzucał. Ale są tylko po angielsku.

Autor:  didiego [ wt lis 19, 2013 11:23 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

średnia knarka(grzechotka) ma idealny kwadrat do korków

Autor:  kacjen [ wt lis 19, 2013 11:23 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Do oleju dobra jest strzykawka do... lewatywy :mrgreen:
W aptekach mają takie duże za grosze.

Gwntów nigdy nie uszczelniałem w żadnym moście i nigdy nic nie ciekło z korków.

Autor:  NuVo [ wt lis 19, 2013 1:57 pm ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Pewnie że jak nie cieknie to nie trzeba , Zbyś coś zepsuł i musiał kleić :wink:
Oleje wlewam gruszką do pompowania.

Autor:  zbys19 [ wt lis 19, 2013 4:26 pm ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

bla bla bla no już kurna zepsułem,dostałem tą skrzynie z silnikiem i mostem a po wylaniu wody z niej i zalaniu nowym olejem no kapało mi z korka skrzyni czy tam reduktora(już nie pamiętam)
ja sobie nawet przysmarkałem kawałek gwintownika do nasadki na knere :D

Autor:  radzik071 [ wt lis 19, 2013 11:29 pm ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

motylios pisze:
Chłopaki, kupiłem dziś Hipola GL5 85W90 też będzie robił? 85 bedzie gęstszy od 80 dobrze myślę? a skoro tak, to dla starego zużytego napędu lepiej co nie? ;)


Od zawsze lałem ten olej ale ostatnio na forum peugeota czytałem, żeby tego nie lać do skrzyni w 306 bo zaczynają szumieć.
Potem skojarzyłem, że w sumie wszystkie 3 skrzynie biegów w mojej karierze po 2 latach na tym oleju zaczynały szumieć.
może zbieg okoliczności może nie.
teraz też mam skrzynie do wymiany bo szumi jak cholera(od 3 lat na hipolu) i do nowj chyba wleję coś droższego niż 9zł/L :)
Do mostów też leję hipole ale nie zauważyłem szybszego zużycia.

Autor:  kacjen [ śr lis 20, 2013 8:41 am ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Używam zwykłego hipola (mosty/skrzynia), ale ma pewną wadę - śmierdzi niemiłosiernie jak popracuje trochę.
Dłubanie w tym jest mało komfortowe :mrgreen: Do Lock Rightów lałem Hipo ATF, bo mniej gęsty.

Teraz w ruskich mostach znów Hipol. Ciekawostka jest taka, że Rosjanie do zwolnic, a czasem i dyfrów dają maź składającą się pół na pół z oleju podobnego do Hipola i zwykłego smaru. Nasi uazowcy też często to praktykują. Przy radzieckiej precyzji wykonania mniejszy strach o wycieki :lol:

Autor:  Piotrek Ostrowski [ śr lis 20, 2013 9:19 pm ]
Tytuł:  Re: OLEJ w mostach

Przy takim patencie radzieckich kolegów to raczej ciężko o wycieki :lol: ja do tylnego mostu nie żałowałem olej nie całe 200 zł kosztował do LSD (mobilub SAE 75W-90), do przodu za to najtańsze co znalazłem do mostów (chyba jakiś elf). A do skrzyni i reduktora raczej też coś z niższej półki poszukam jeszcze nie wymieniałem :mrgreen:

Strona 4 z 7 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/