suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest czw mar 28, 2024 11:39 pm

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Problem z LPG
Post: śr paź 30, 2013 9:52 am 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: pt mar 25, 2011 11:04 am
Posty: 71
Witajcie

Od 2 dni mam problem z LPG w Suzuki Vitara 2.0 V6, sterownik 4Gas. Przejechałem w 2 dni kolo 450 km i wszystko grało, nagle słyszę, że z tyłu syczy (piszczy) butla tak jakby się gaz kończył, myślę sobie coś za wcześnie trochę. Zdziwiony poszedłem zobaczyć na wskaźnik gazu na butli i patrze gaz jest. Zapaliłem jeszcze raz jadę i nadal to samo syczy jakby się gaz kończył i odłącza LPG. No to nic myślę sobie pojadę zatankować na full. Zatankowałem i dalej to samo. Pojechałem do gaziarza, podłączył pod kompa i nic nie zobaczył. Po przejechaniu i wyłączeniu się gazu ponownie podłączył, coś tam wyszło, coś poprzestawiał i niby ok. Niestety dzisiaj jechałem i butla nadal syczy jakby się kończył gaz, tyle, że już go nie wyłącza, jak dodaję gazu to takie przerywane syczenie jakby pobierało gaz, ale coś go blokuje. Nie wiem czy to ważne, ale podczas pierwszych objawów butla była mokra, a jej dół praktycznie zaszroniony. Dodam jeszcze, że filtry gazu wymieniałem jakieś 3 miesiące temu, więc chyba nie powinny być zapchane. Od 3 lat jazdy to pierwszy taki objaw, nigdy mnie to wcześniej nie spotkało. Czy jest ktoś w stanie naświetlić temat, możne miał ktoś podobny problem ? Będę wdzięczny za wszelkie info

Pozdrawiam

Marcin


Na górę
Post: czw paź 31, 2013 4:05 pm 
Offline
4" - błotny dziadek

Rejestracja: pn wrz 15, 2008 2:49 pm
Posty: 1732
Lokalizacja: Wrocław
Silnik: 3.4 v6
Model: 4r custom
Rok prod.: 1991
nie wiem co ci syczy ale tam nic nie moze syczeć pewnie masz gdzieś jakąs nieszczelność w lpg i dlatego wyłącza ci gaz albo zmień gazownik albo poszukaj sam nieszczelności, preparat byle jaki co da ci trochę piany i psikać i patrzeć gdzie leci gaz. Tam nic nie ma prawa syczeć lol

_________________
V6 - lift 5" radzikone było
Jest T4R 5vzfe
http://www.facebook.pl/lukasziewa


Na górę
Post: czw paź 31, 2013 4:48 pm 
Offline
4" - błotny dziadek
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 08, 2012 6:01 am
Posty: 2728
Lokalizacja: brejdyny(warminsko-mazurskie)
o zdupiony elektro-zawór??
może nie domykać albo nie otwierać się dobrze
nie znam sie na gazie bo nigdy nie miałem z nim styczności

_________________
vitarka 1.6 8v 1989r (w trakcie prób odnowy :P )
lift 4'' by RADZIKONE+ma być 5cm body-lift
spawlock tył był i się zmielił ale myślę nad ponownym spawaniem (prawie nowom spawarkom-własnorecznie) :P
silverstone MT-117 X-TREME 31/10,5/15


Na górę
Post: sob lis 02, 2013 3:04 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
wloczykij pisze:
Nie wiem czy to ważne, ale podczas pierwszych objawów butla była mokra, a jej dół praktycznie zaszroniony.

jeżeli butla Ci się szroni, to znaczy że gaz się dość intensywnie rozpręża zmieniając stan skupienia zmraża butle. Może to wskazywać na sporą nieszczelność.

Na moje przy takiej niszczelności powinno strasznie śmierdzieć.

Możesz albo sam szukać, albo podjedź na stacje diagnostyczną, tam gdzie przeglądy robisz. Mają elektroniczne czujniki i w mig znajdą nieszczelonść - nie powinno być drogo.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: śr lis 06, 2013 1:25 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: pt mar 25, 2011 11:04 am
Posty: 71
Powracam do do tematu. Nic jeszcze nie zrobiłem bo mnie choróbsko dorwało, ale już jest ok i mam zamiar z tym jechać. Dzisiaj pojeździłem trochę to normalnie po pól godziny butla ma lód na sobie :P Jeśli chodzi o wyciek, nigdzie nie czuję gazu i chyba nigdzie się nie ulatnia bo na wskaźniku poziom się utrzymuje. Elektrozawór być może, bardzo dziwnie strzela i tak jakby coś nie zostało otwarte, lub się blokowało nie puszczając gazu. Pojadę i zobaczymy co powie specjalista :)


Na górę
Post: pt lis 08, 2013 12:38 pm 
Offline
1" - młody upalacz

Rejestracja: pt mar 25, 2011 11:04 am
Posty: 71
Problem rozwiązany, winowajcą była rurka (wężyk), która ciągnie ciekły gaz z dołu butli. Nie wiem jakim cudem, ale się odkręciła i leżała na spodzie butli, pewnie po jazdach po dołach się zruszała i w końcu się wykręciła. 2 nie wiem jakim to sposobem, ale w butli znajdował się długi kawałek folii, najprawdopodobniej montujący kiedyś tam zbiornik gaziarze nie zauważyli i nie ściągnęli tej ochronnej i w końcu się odczepiła i blokowała czasami przepływ gazu. Na szczęście butla wyczyszczona, rurka dokręcona, nowe uszczelki założone i gra gitara. Jeszcze przy okazji trzeba będzie wyciszyć pływak, żeby tak strasznie nie bił przy małej ilości gazu. Dziękuję wszystkim za pomoc i sugestie, temat do zamknięcia :)


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl