suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

LPG do 1,6 16V
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=13735
Strona 5 z 5

Autor:  marirus [ pt paź 05, 2012 6:58 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

Jak dobrze to rozkminiłem to kostuchwi chodzi o żałowanie gazu silnikowi :roll: 8)

Autor:  kostuch [ sob paź 06, 2012 10:32 am ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

radzik071 pisze:
kostuch pisze:
Trzeba było nie kutwić gazu silnikowi skręcając śrubę :lol:
.........


Możesz to przetłumaczyć na bardziej polski ? :roll:
Bo ja prosty chłopak jestem i nie kumam takiego specjalistycznego słownictwa.

W instalacji 1 generacji jest śruba na wężu regulująca przepływ gazu.
Jak przesadzisz z oszczędnością i za bardzo ją skręcisz, to silnikowi brakuje paliwa.
Słowo "kutwa" jest jak najbardziej po polsku:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2476830
http://megaslownik.pl/slownik/synonimy_ ... 8520,kutwa

Autor:  lenny [ sob paź 06, 2012 11:44 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

Panowie podepnę się pod temat, w przyszłym roku będę chciał zapodać gazik do swojego Geo macie jakiś zaufany i sprawdzony zakład gazowniczy na terenie wawy i okolic ? dodam jeszcze zależy mi na tym żeby nie odwracać dolotu ze snorkela do tyłu, a z tego co czytałem na forum to gazownicy odwracają bo na gazie jak jest do przodu to gaśnie...innym się udało i mają do przodu dolot bo trafili na porządnego gazownika, który wie co i jak.

Autor:  radzik071 [ ndz paź 07, 2012 12:56 am ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

kostuch pisze:
...
W instalacji 1 generacji jest śruba na wężu regulująca przepływ gazu.
Jak przesadzisz z oszczędnością i za bardzo ją skręcisz, to silnikowi brakuje paliwa.
Słowo "kutwa" jest jak najbardziej po polsku:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2476830
http://megaslownik.pl/slownik/synonimy_ ... 8520,kutwa


Ale czasownika "kutwić" w słowniku nie ma :mrgreen:
A ja z analizy słowotwórstwa to słaby jestem :lol:

Vitarze 1.6 8v na gaźniku mogłem całkiem wykręcić tą śrubkę i dalej się zamulała :wink:
Ps:
Miałeś kiedyś sekwencję?



lenny pisze:
Panowie podepnę się pod temat, w przyszłym roku będę chciał zapodać gazik do swojego Geo macie jakiś zaufany i sprawdzony zakład gazowniczy na terenie wawy i okolic ? dodam jeszcze zależy mi na tym żeby nie odwracać dolotu ze snorkela do tyłu, a z tego co czytałem na forum to gazownicy odwracają bo na gazie jak jest do przodu to gaśnie...innym się udało i mają do przodu dolot bo trafili na porządnego gazownika, który wie co i jak.


Ty masz 16v więc zakładaj sekwencję i nie martw się o kominek skierowany w przód. Sekwencji to nie rusza.

Autor:  piotrek13 [ ndz paź 07, 2012 12:34 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

Ty masz 16v więc zakładaj sekwencję i nie martw się o kominek skierowany w przód. Sekwencji to nie rusza.[/quote]


Prawda kominek nie przeszkadza a nie ma różnicy czy sie jezdzi na gazie czy benzynie

Autor:  kostuch [ ndz paź 07, 2012 1:30 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

radzik071 pisze:
Vitarze 1.6 8v na gaźniku mogłem całkiem wykręcić tą śrubkę i dalej się zamulała :wink:
Ps:
Miałeś kiedyś sekwencję?



Jak wykręciłeś całkiem i się zamulała, to:
- mieszanka była już za bogata
- reduktor był zje...ny
- mikser był niedopasowany
Ręczne ustawienie faktycznie wymaga sporo zachodu, żeby było akceptowalnie.

ps.
Nie miałem nigdy sekwencji - uważam, że jest to przerost formy nad treścią (w tym konkretnie silniku).
Do smallblocka V8 z wielopunktem też mam założoną tylko 2 generację i nie narzekam. Jak mi padła kiedyś sonda lambda, to ustawiłem ręcznie zawór w odpowiednim położeniu i jeździłem jak na 1 generacji :mrgreen:

Autor:  radzik071 [ ndz paź 07, 2012 7:35 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

radzik071 pisze:
Vitarze 1.6 8v na gaźniku mogłem całkiem wykręcić tą śrubkę i dalej się zamulała :wink:


Przecież nie wykręcałem całkiem śrubki :wink: to taka przenośnia

Chodzi mi o to że można było ustawiać do woli na analizatorach itp a i tak nie było mocy tyle co na benzynie.

To może podsumowując.
Dasz sobie jajka uciąć, że w Twoich autach z LPG 1szej gen. moc na gazie jest nie gorsza niż na benzynie ?
Tylko ostrożnie z odpowiedzią bo szkoda jajek :wink: :mrgreen:


Poza tym sekwencje są już na tyle tanie że raczej nie warto ryzykować zamulenia auta, większego spalania i strzałów.
Nie każdy umie sobie samemu wyregulować "śrubke" a gazowników partaczy też nie brakuje.

Tylko raz pojechałem na regulację gazu 1szej gen. do "specjalisty" bo myślałem, że może ustawi lepiej swoimi przyrządami.
I ustawił ! Ascona 2.2 paliła mi 20L zamiast 13 a jechała tak samo :lol:

kostuch pisze:
..............

Jak wykręciłeś całkiem i się zamulała, to:
- mieszanka była już za bogata
- reduktor był zje...ny
- mikser był niedopasowany
Ręczne ustawienie faktycznie wymaga sporo zachodu, żeby było akceptowalnie.
.........


Przyczyna była inna.
Nie było zwężki na dolocie.
Jak ją zrobiłem przed filtrem powietrza to było o niebo lepiej (ale i tak gorzej niż na PB )

Autor:  kostuch [ pn paź 08, 2012 3:39 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

radzik,
Jak mi zasponsorujesz hamownię, to mogę podać wiarygodne liczby :mrgreen:
Nie twierdzę, że moc na pb i lpg mam identyczną. Pewnie jakaś różnica jest, ale nie robi mi to wielkiej różnicy czy mam 90 czy 86 koni (a na pewno nie dopłacę 1,5k pln za sekwencję, żeby te parę KM odzyskać).
Poza tym maksymalizacja mocy to przesąd - im większa moc tym większa prędkość maksymalna możliwa do uzyskania. A po co mi Vmax w terenie gdzie należy jeździć momentem?
Pytałem jak taka elektroniczna sekwencja robi pod wodą. Niezręczna cisza nastała... :D
Osobiście w suzuce nie mam gdzie paczki fajek dobrze zabezpieczyć a co dopiero komputer sekwencji, który jednak jest trochę większy i wrażliwszy.

Zgadzam się, że jak ktoś chce mieć bezobsługowość większym kosztem, to powinien sobie założyć sekwencję. A jak ktoś lubi sobie sam poregulować (i wie jakie są tego konsekwencje), to wsadza co chce.

ps.
Zwężka w dolocie świadczy o źle zrobionej instalacji 1 generacji. Maskuje co najwyżej objawy a nie leczy przyczynę.

Autor:  radzik071 [ pn paź 08, 2012 9:37 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

Nie wiem jak z tą zwężką na dolocie bo się nie znam. W sekwencji nie jest potrzebna :)
Ale chyba jakoś trzeba zrobić podciśnienie w dolocie, żeby gaz zasysał ? (tak strzelam bo nigdy się w to nie wkręcałem)

A co do tej dopłaty to chyba przesadzasz, że sekwencja 1500 droższa
Dobrą sekwencję we Wrocławiu zakładasz za 2200zł
To za zwykła instalację ile 1200? 1400? bo chyba nie 700 :wink:

A co do wodoodporności to nieraz zalałem bagnem kompa gazu albo umyłem go karcherem i nic mu nie jest.
Z tego co mi się wydaje to ten mój komp jest wodoszczelny :roll: (wtyczka z kablami na pewno)
W przeciwieństwie do kompa silnika

Autor:  kostuch [ pn paź 08, 2012 10:27 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

radzik071 pisze:
Nie wiem jak z tą zwężką na dolocie bo się nie znam. W sekwencji nie jest potrzebna :)
Ale chyba jakoś trzeba zrobić podciśnienie w dolocie, żeby gaz zasysał ? (tak strzelam bo nigdy się w to nie wkręcałem)

A co do tej dopłaty to chyba przesadzasz, że sekwencja 1500 droższa


Zwężka jest, ale przed przepustnicą a nie przed filtrem powietrza - działa dokładnie tak jak zwężka venturiego w gaźniku.
W sumie to największa wada w porównaniu z "wtryskiwaczami" gazu.
Zawsze się zastanawiałem, dlaczego nie zrobili instalacji z "jednopunktowym wtryskiem gazu" (tak jak TBI w np vitarze 8v) :roll:

Niech będzie 1000 droższa. Też parę fajnych gadżetów można za to mieć :)

Autor:  piotrk [ wt paź 09, 2012 3:03 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

kostuch pisze:
Pytałem jak taka elektroniczna sekwencja robi pod wodą. Niezręczna cisza nastała... :D
jedyny problem w komputerze. Jak silnik ma kompa, to jeszcze jeden komp nic nie zmienia. No może kolejny element który może się sp...lić, ale to element, zwiększający de facto niezawodność poprzez redundancję zasilania paliwem :mrgreen:

kostuch pisze:
Zgadzam się, że jak ktoś chce mieć bezobsługowość większym kosztem, to powinien sobie założyć sekwencję. A jak ktoś lubi sobie sam poregulować (i wie jakie są tego konsekwencje), to wsadza co chce.
amen :) nic dodać, nic ująć. Wszystko ma swoje zady i walety.
Ostatnio na ten przykład klnę sobie na gaźnik. Niby bez komputera, niby super ekstra, ale niech się tylko jakiś mały syf tam znajdzie to gorzej niż naprawa kompa :lol: a weż to potem wyreguluj, software nie pomoże :lol:
no ale daje radę - ma swoje zalety. W polu kompa nie naprawisz, a gaźnik wyczyścisz, wyregulujesz.

kostuch pisze:
Zawsze się zastanawiałem, dlaczego nie zrobili instalacji z "jednopunktowym wtryskiem gazu" (tak jak TBI w np vitarze 8v) :roll:
no a po co takie coś? Łączyło by wady instalacji "zwykłej" z sekwencją. Zaletą sekwencji jest to, że dolot samego gazu masz praktycznie przy zaworach ssących. Gdzie byś taki pojedynczy wtryskiwacz zamontował? Pozatym co by tym sterowało? Komputer :mrgreen:

Także ani dobre dozowanie gazu by to nie było, a do tego przez elektronikę. Czyli, de facto, suma wad obu rozwiązań.

Autor:  kostuch [ wt paź 09, 2012 3:42 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

piotrk pisze:
kostuch pisze:
Zawsze się zastanawiałem, dlaczego nie zrobili instalacji z "jednopunktowym wtryskiem gazu" (tak jak TBI w np vitarze 8v) :roll:
no a po co takie coś? Łączyło by wady instalacji "zwykłej" z sekwencją. Zaletą sekwencji jest to, że dolot samego gazu masz praktycznie przy zaworach ssących. Gdzie byś taki pojedynczy wtryskiwacz zamontował? Pozatym co by tym sterowało? Komputer :mrgreen:

Także ani dobre dozowanie gazu by to nie było, a do tego przez elektronikę. Czyli, de facto, suma wad obu rozwiązań.


Tu się nie zgodzę. Potencjalne zalety:
- brak zwężki (jak w sekwencji)
- niewrażliwość na spadki ciśnienia przez brudny filter albo wiatr dmuchający w snorkela (jak w sekwencji)
- cztery razy mniejsze problemy z kalibracją, bo tylko jeden wtryskiwacz (lepiej niż w sekwencji)
- prostsza elektronika sterująca
- wtryskiwacz można wprowadzić zaraz przed przepustnicą do kolektora ssącego (jedna dziurka w łatwo dostępnym miejscu zamiast czterech w niedostępnych miejscach)

W sumie jakby się nad tym zastanowić, to takie coś było robione jako 3 generacja - ciągły wtrysk gazu.
Miałem to kiedyś zakładać sobie w gelendzie na KE-jetronicu, ale nie zdążyłem.

Autor:  radzik071 [ wt paź 09, 2012 8:06 pm ]
Tytuł:  Re: lpg 1,6 16v

Teraz sobie jeszcze przypomniałem, że po założeniu gazu do vitary 1.6 8v gaźnik, spadła też odczywalnie moc na benzynie przez to, że mikser był zwężką !

Autor:  driver_kaskader [ śr gru 10, 2014 11:18 pm ]
Tytuł:  Re: LPG do 1,6 16V

Montował ktoś z was sam instalacje gazową do vitarki tzn sekwencje ? Silnik 1.6 16v. Najtansza instalacja kosztuje 1500zł bedzie to to jezdziło jakoś ? Miałem pomysł żeby samemu założyć ale dam sobie spokój :P

Autor:  Piotrek Ostrowski [ ndz lut 14, 2016 10:28 pm ]
Tytuł:  Re: LPG do 1,6 16V

Odkopie trochę temat. Mam pytanie, otóż czy majstrował ktoś z gazem, żeby jakąś używkę znaleźć tanią i włożyć coś bez papierów? Jeśli ktoś coś takiego robił to niech się podzieli informacją ile go to wyszło i czy jest sens coś takiego robić, czy wszystko fajnie chodzi, jakie plusy i minusy? Czy zamontować nową instalacje w serwisie z papierami i nic nie kombinować?

Strona 5 z 5 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/