suzuki.info.pl http://suzuki.info.pl/forum/ |
|
wydzielony LPG w terenie/rajdy http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=72&t=8582 |
Strona 3 z 5 |
Autor: | BARTEK W. [ czw paź 11, 2012 6:03 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
Dobrze zrobiona instalacja- zero problemów, czy to zimno czy gorąco,, a że gaz do kuchenek- do zapalniczek również, jak i do samochodów-, ale ten gaz uniwersalny |
Autor: | kacjen [ czw paź 11, 2012 7:32 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
vania pisze: zax pisze: A doświadczenia lepiej zdobywać na kimś (te kasożerne szczególnie). a po Co zmota na gazie nie rozumiem,jak Cię stać na rower to na pompkę też.Gaz jest dobry do kuchenek;a diesel do traktorow mówiem bo wiem po swoich pupilach Ty się vania jeszcze diesla przyczep to będzie sukces na całym polu. Zaczynasz pisać brednie, tyle Ci powiem. Diesel w terenie jest wyjątkowo cenny, bo ma moment na dole i pracuje w pełnym zanurzeniu. Jeździłeś w terenie kiedyś? Bo zaczynam w to szczerze wątpić. |
Autor: | zax [ czw paź 11, 2012 7:43 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
kacjen pisze: (...)Jeździłeś w terenie kiedyś? Bo zaczynam w to szczerze wątpić. Pewnie słynnym polonezem na jednopunkcie |
Autor: | lukasz.szettel [ czw paź 11, 2012 3:33 pm ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
gaz w teren jest dobry. jak wyjdę z czasem na prostą, zacznę robić zmote od zera wyłącznie na rajdy i zasilana będzie gazem z butli takich jak do rzeczonych kuchenek właśnie. butla jest mocna, nie ma problemu z wymianą czy tankowaniem (na każdej wsi ktoś ma punkt z butlami na wymianę) cały układ jest 100% szczelny. nawet rozszczelnienie układu jest bardziej niebezpieczne przy benzynie niż przy gazie. gaz jest wybuchowy tylko w stężeniu określonym i dość wąskim stężeniu, a benzyna praktycznie zawsze. benzyna kapie robiąc łatwopalną plamę, a gaz ulatuje w przestrzeń i śmierdzi, łatwo go wywietrzyć. powtórzę po @piotrk , ale gaz daje ciśnienie zawsze bez problemu zapowietrzenia nawet do góry kołami czy w pionie. najgorszy jest ten typ ludzi który gdzieś coś usłyszy, coś sobie dopowie, a potem opowiada bzdury na lewo i na prawo. podejrzewam, że zapis związany z zasilaniem paliwem w regulaminach pojawił się, nie ze względów bezpieczeństwa, tylko dla tego, że ktoś uznał ,że tak ma być, bo tak chce. innego racjonalnego wytłumaczenia nie widzę. |
Autor: | himself [ czw paź 11, 2012 8:24 pm ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
wszystko zostało powiedziane ale najgłówniejsza zaletą gazu jest poprostu oszczędność nie wyobrażam sobie, że miałbym jeździć vitarką i na 100km lać ponad 20 litrów Pb ( lub czirokiem i lać 40 litrów pb ) . Gaz miałem w każdym aucie, nigdy nie narzekałem, jak dobra instalacja to jeździ się lata bez żadnych problemów. Mi się Vka grzeje w terenie jak ją piłuje do odcięcia, ale nie ma znaczenia czy będę jechał na pb czy lpg, wystarczy zalepić chłodnice błotem a nawet visko spięte na sztywno nie pomaga. Druga sprawa to np zerwanie przewodów paliwowych a zerwanie przewodów z gazem ( niby się nie zdrza ) ale jak zerwiesz przewody z gazem to nic się nie dzieje, w pb masz przechlapane. |
Autor: | lipa olsztyn [ czw paź 11, 2012 9:59 pm ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
Z gazem czy bez jazda w terenie jest zawsze ryzykowna .Dobrze jest jak tylko samochód ucierpi.Nie chce gazu to nie założy jak wielu na tym forum |
Autor: | cielaczek [ pt paź 12, 2012 6:35 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
Fajnie, że powstał taki wątek. Trochę mnie on przekonał do LPG, bo wahałem się straszliwie. Moje auto służy nie tylko do zabawy w terenie ale i do dojazdu do pracy. Gaz chciałem jedynie z powodów finansowych, a to co mnie powstrzymywało to opowieści typu "gaz niszczy silnik", "jak masz snorkel to gaśnie na gazie" oraz garść powodów typu odpalanie zimą i takie tam. Do tego dochodzi fakt, że poprzedni właściciel miał gaz i wyjął. Ponoć dlatego, że do pracy miał 2 km i wyszło, że nie oszczędzi i sprzedał całą instalację. Ale kto tam prawdziwej prawdy się dowie... A ryzykować nie chciałem. No i mówią - na tym forum również, że oleju pali więcej. No ale więcej od nic to mogę przeżyć. Jeszcze kilka wypowiedzi i zbieram kasę na instalację... |
Autor: | kacjen [ pt paź 12, 2012 7:43 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
Co do gaśnięcia na gazie, to miałem tak przez jakiś czas, przy innej konfiguracji snorkla. Ale było tak tylko wtedy kiedy nie hamowałem silnikiem, tylko wysprzęglałem na dojeździe np do skrzyżowania. |
Autor: | zax [ pt paź 12, 2012 8:45 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
Oleju więcej bierze na gazie? No szczerze wątpię. Raczej tyle, co i na benzynie Gaśnie? No to polecam nie wyrzucać na luz przy prędkościach powyżej 30 km/h, bo i wspoma hamulcow slabsza i moze zgasnąć, jak na snorklu mamy wlot skierowany wylacznie do przodu. Ja miałem grzybek od kanalizy i nie gasło, bo nie robi się takie ciśnienie w dolocie. Tak samo z fitrem cyklonowym albo stożkowym na końcu. Jedyny fakt, to to że jeśli ktoś jeździ na krótkich dystansach, to mu się nie opłaci, bo faktycznie całą drogę będzie jechać na benzynie. Znaczy przy sekwencji. Inna sprawa jak mamy tylko gaz i nie przejmujemy się tym, że wtryski czasem powinny pochodzić na benzynie... |
Autor: | BARTEK W. [ pt paź 12, 2012 8:58 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
Zgadza się, z poborem oleju to jest w tym odrobina prawdy, co do snorkla to miałem podobnie jak @kacjen, ale mamy podobne snorkle, a nawet takie same |
Autor: | cielaczek [ pt paź 12, 2012 9:14 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
No dobra. Jeszcze tylko jedna sprawa mnie ciekawi. Gdzie macie podłączone wlot gazu do kolektora ssącego? Wpięty w okolicach przewodu gumowego za filtrem czy nad tym jedynym (w moim przypadku) wtryskiwaczem? Słyszałem, że lepiej jak najbliżej komory spalania, coby bezwładność była jak najmniejsza. Wtedy żywiej reaguje na ruchy pedału gazu znaczy otwarcie przepustnicy. No ale może ktoś miał tak i tak i ma porównanie? |
Autor: | kostuch [ pt paź 12, 2012 9:18 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
cielaczek pisze: No dobra. Jeszcze tylko jedna sprawa mnie ciekawi. Gdzie macie podłączone wlot gazu do kolektora ssącego? Wpięty w okolicach przewodu gumowego za filtrem czy nad tym jedynym (w moim przypadku) wtryskiwaczem? Słyszałem, że lepiej jak najbliżej komory spalania, coby bezwładność była jak najmniejsza. Wtedy żywiej reaguje na ruchy pedału gazu znaczy otwarcie przepustnicy. No ale może ktoś miał tak i tak i ma porównanie? Mikser (wlot gazu) powinien być tuż przed przepustnicą. Niektórzy, żeby zaoszczędzić na mikserze, wprowadzają zwykłą rurkę z gazem gdzieś w gumową rurę dolotu i wtedy zaczynają się problemy i legendy o złym lpg. |
Autor: | zax [ pt paź 12, 2012 9:24 am ] |
Tytuł: | Re: wydzielony LPG w terenie/rajdy |
Edit, źle przeczytałem i się rozpisałem o wężyku podciśnienia Co do wlotu gazu, to mam same sekwencje, gdzie gaz leci od razu do kolektora. Miałem w Volvo starą instalację wsadzoną w wąż jak Kostuch pisze i dokładnie z takich instalacji biorą się złe opinie o lpg. Tak samo jak użytkownicy przykutwią na świecach i kablach, a potem zaskoczeni strzałem. |
Strona 3 z 5 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |