suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest wt cze 04, 2024 2:59 am

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: czw lis 27, 2008 6:44 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 21, 2008 7:10 pm
Posty: 77
Lokalizacja: Kraków
Ruszyłam sobie spod pracy, przejechałam kilkanaście metrów, Vitarka przełączyła się na gaz (nie dopilnowałam i się trochę za wcześnie przełączyła;)) i zgasła chwilkę później, gdy tylko trochę zwolniłam przed skrętem na skrzyżowaniu. Generalnie to do przygasania się już przyzwyczaiłam, bo zdaje się to normalka dla gazówek, ale... Zgasła nie dość, że na dobre, to jeszcze nie chciała zapalić przez dłuższy czas:( - 10,15 minut. Później w końcu zapaliła i zapiszczała na mnie paskiem klinowym przeraźliwie. Przeszło jej po jakiejś pół minuty, może krócej. Parę dni później miałam to samo i już na gazie nie jeżdżę;) Co to może być? Kiepsko naciągnięty pasek klinowy? Coś z instalacją gazową? Póki co nie bardzo mam czas oddać Vitarkę na pełny, całodzienny przegląd, który sugerował mi mechanik:( a potrzebuje się wybrać dość daleko i nie chciałabym, żeby mi ją diabli wzięli:(

_________________
Albo Suzuki albo nic


Na górę
Post: czw lis 27, 2008 8:10 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: pt sie 01, 2008 9:43 pm
Posty: 256
Lokalizacja: Łask
Co do gazu to normalne przy minusowych temperaturach ze jak zawcześnie przełączysz to zamarznie reduktor i koniec. A ile kilometrów chodzi już w niej ten reduktor :?:

A co do paska to prawdopodobnie kręciłeś troche i aku się lekko wyładował i jak zapaliła to był duży pobór i dlatego ci chwile popiszczał, można sprawdzić naciąg paska dla pewności i jego stan :mrgreen:

_________________
Była krótka 1.9 td, Long 2.0 TDIC i GV Cabrio 2.0
Jest GV 2.0 TD i GV 2.0 TD :D


Na górę
Post: czw lis 27, 2008 8:33 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 20, 2008 9:12 pm
Posty: 389
Lokalizacja: Warszawa
jeszcze nie było w wawie mrozu :wink:

_________________
Pozdrawia
mateusz

SuperPatrolSuper Y60


Na górę
Post: czw lis 27, 2008 9:36 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 21, 2008 7:10 pm
Posty: 77
Lokalizacja: Kraków
damian89 pisze:
Co do gazu to normalne przy minusowych temperaturach ze jak zawcześnie przełączysz to zamarznie reduktor i koniec. A ile kilometrów chodzi już w niej ten reduktor :?:

A co do paska to prawdopodobnie kręciłeś troche i aku się lekko wyładował i jak zapaliła to był duży pobór i dlatego ci chwile popiszczał, można sprawdzić naciąg paska dla pewności i jego stan :mrgreen:


Jak już, to "kręciłaś":P A ile kilometrów to nie wiem;) Kupiłam ją na gazie;) Poszukam w jakiejś dokumentacji jeśli jest zapisane na jakim przebiegu był montowany.

matison pisze:
jeszcze nie było w wawie mrozu :wink:

W nocy owszem:P a nawet jeśli, to było mi zimno jak na mróz;P

_________________
Albo Suzuki albo nic


Na górę
Post: pt lis 28, 2008 9:03 am 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 04, 2008 8:47 am
Posty: 342
Lokalizacja: Otwock, Warszawa, Grodzisk Maz.
po pierwsze przydał by się przegląd gazu - wymiana filterka i regulacja (ew regulacja temp przełączenia).
U mnie co prawda silnik musi mieć tak ze 20 stopni żeby się na lpg przełączyć ale nie przygasa chyba że wleje ch...wy gaz. Regulowałem sam na noge i ucho - żeby silnik się wkręcał nie miał doła nawet na zimno i żeby równo chodził (poprostu wspominając wszelkie próby regulacji gazowników mojej plaskatek corolli staram się unikać speców).

Co do pisków tak jak mówią koledzy - podciągnąć odrobine pasek.

Aha a jeśli w układzie jest dobry płyn to reguktor naprawde cięzko zamrozić a jeśli już to musiało by być ok -10 (a tyle jeszcze w okolicach WWa nie widziałem.

_________________
Na czarne: Toyota Corolla AE92 Si 1,6 16v 1991r
VOLVO V70 2,4 LPT 1998r.
Na "nieczarne": BRAK :(


Na górę
Post: pt lis 28, 2008 9:37 am 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 21, 2008 7:10 pm
Posty: 77
Lokalizacja: Kraków
Chalski pisze:
po pierwsze przydał by się przegląd gazu - wymiana filterka i regulacja (ew regulacja temp przełączenia).
U mnie co prawda silnik musi mieć tak ze 20 stopni żeby się na lpg przełączyć ale nie przygasa chyba że wleje ch...wy gaz. Regulowałem sam na noge i ucho - żeby silnik się wkręcał nie miał doła nawet na zimno i żeby równo chodził (poprostu wspominając wszelkie próby regulacji gazowników mojej plaskatek corolli staram się unikać speców).

Co do pisków tak jak mówią koledzy - podciągnąć odrobine pasek.

Aha a jeśli w układzie jest dobry płyn to reguktor naprawde cięzko zamrozić a jeśli już to musiało by być ok -10 (a tyle jeszcze w okolicach WWa nie widziałem.


Ok, w takim razie zdecydowanie się udam jeszcze do jakiegoś speca od gazu;) Raczej nie wlewam do niej byle czego:)

_________________
Albo Suzuki albo nic


Na górę
Post: pt lis 28, 2008 11:50 am 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 06, 2007 3:07 pm
Posty: 51
Lokalizacja: Poznań
Mam nadzieje ze gazownik rozwiazal problem... bo niechcialbym cie martwic... otoz takie "numery" odstawial mi polonez truck na instlacji lovato - przyczyna byl zapowietrzony parownik (dlatego zamarzl) a winna okazala sie uszczelka pod glowica.


Na górę
Post: pt lis 28, 2008 2:38 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 15, 2007 5:40 pm
Posty: 925
Lokalizacja: coraz bliżej domu ;)
maga pisze:
Ruszyłam sobie spod pracy, przejechałam kilkanaście metrów, Vitarka przełączyła się na gaz (nie dopilnowałam i się trochę za wcześnie przełączyła;)) i zgasła chwilkę później, gdy tylko trochę zwolniłam przed skrętem na skrzyżowaniu. Generalnie to do przygasania się już przyzwyczaiłam, bo zdaje się to normalka dla gazówek, ale... Zgasła nie dość, że na dobre, to jeszcze nie chciała zapalić przez dłuższy czas:( - 10,15 minut. Później w końcu zapaliła i zapiszczała na mnie paskiem klinowym przeraźliwie. Przeszło jej po jakiejś pół minuty, może krócej. Parę dni później miałam to samo i już na gazie nie jeżdżę;) Co to może być? Kiepsko naciągnięty pasek klinowy? Coś z instalacją gazową? Póki co nie bardzo mam czas oddać Vitarkę na pełny, całodzienny przegląd, który sugerował mi mechanik:( a potrzebuje się wybrać dość daleko i nie chciałabym, żeby mi ją diabli wzięli:(


nie ma strachu, jak do tej pory było ok, to z dnia na dzień się nie zpesuje ;)

zgasła na gazie, bo było zimno i gaz nie mógł odparować,
potem może nie mogła zapalić bo zalało ją paliwkiem,
a może próbowałaś odpalić na gazie.

jeżeli będzie się tak działo częściej to może być kilka powodów
- regulacja - coś jak ssanie zanim silnik się nie nagrzeje - wzbogacenie mieszanki
- podgrzewanie reduktora - jak jest marne to gaz słabo się skrapla
- może też być już stary zużyty reduktor ...

a pasek - trzeba podciągnąć/ew wymienić jak będzie piszczał na mrozie -
wiadomo że na zimnie pewne rzeczy się kurczą :wink:

_________________
... i jest 4x4 - Vitara 3d prawie seria i w lato chłodniutko :)


Na górę
Post: pt lis 28, 2008 4:41 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: pt sie 01, 2008 9:43 pm
Posty: 256
Lokalizacja: Łask
Sory koleżanko maga zapomniałem się troche :oops:

A co do gazu to ja obstawiam padnięty reduktor :lol:

_________________
Była krótka 1.9 td, Long 2.0 TDIC i GV Cabrio 2.0
Jest GV 2.0 TD i GV 2.0 TD :D


Na górę
Post: pn gru 01, 2008 9:27 am 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 04, 2008 8:47 am
Posty: 342
Lokalizacja: Otwock, Warszawa, Grodzisk Maz.
konrad pisze:
jeżeli będzie się tak działo częściej to może być kilka powodów
- podgrzewanie reduktora - jak jest marne to gaz słabo się skrapla
- może też być już stary zużyty reduktor ...

a pasek - trzeba podciągnąć/ew wymienić jak będzie piszczał na mrozie -
wiadomo że na zimnie pewne rzeczy się kurczą :wink:


To jak w końcu skrapla się ten gaz w parowniku czy odparowywuje?? :D
Jesli parownik/reduktor ma ponad 70 kkm przelotu to rzeczywiście może być już w kiepskim stanie (ale ja np mam w plaskaczu 100 kkm na reduktorze i tylko pali troche więcej).
Co do paska - jeśli by się miał na zime skurczyć to by się nie ślizgał. Poprostu albo nie naciągnięty albo nie naciągnięty i stary - kwalifikujący się do wymiany.

_________________
Na czarne: Toyota Corolla AE92 Si 1,6 16v 1991r
VOLVO V70 2,4 LPT 1998r.
Na "nieczarne": BRAK :(


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl