Masz link w czwartym poście, ale... niekoniecznie potrzebujesz hebla, który będzie też gasił silnik, wystarczy taki najzwyklejszy. Ja bym jednak poszukał tego pożeracza prądu, bo może się okazać, że na razie prąd ginie, a za jakiś czas fura stanie w płomieniach. Żeby nie było, jestem gorącym zwolennikiem hebli, szczególnie w furach, które nie są często używane, miałem w każdej terenówce. Trzeba też się liczyć z pewnymi minusami - po każdym odłączeniu prądu będziesz na nowo ustawiać zegar, być może będzie też konieczność programowania radia. Jak masz albo planujesz wyciągarkę, to hebel daj na plus, a nie na masę.
_________________ SJ416
|