suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=14145
Strona 1 z 2

Autor:  Niedzwiadz [ wt mar 31, 2015 8:25 pm ]
Tytuł:  dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Taka figura:

Będzie drugi aku montowany w XLu pod szpej turystyczny. O ile w drodze nie ma problemu z pracą lodówki czy przetwornicy, to na postoju trzeba się szczypać. Do tego dojdzie kompesor, jakieś webasto-dewasto postojowe do grzania budy jak na dworzu na namiot za zimno i różne lampki ledowe. Jest plan na drugi akumulator coby szpej na popasie zasilał.

Całość ma być ładowana z seryjnego alternatora, nie chcę walczyć z mocowaniem drugiego altka. Założenie jest takie że główny aku ma być ładowany w pierwszej kolejności, dodatkowy dopiero jak główny się naładuje. Jak się głowny rozładuje to ma pierszeństwo w ładowaniu przed dodatkowym.

Na postoju dodatkowy ma nie ciągnąć oczywiście z głównego, do tego dodatkowy ma mieć zabezpieczenie przed całkowitym rozładowaniem - to będzie raczej zwykły aku i nie chcę go zarżnąć głębokim rozładowywaniem.

Są gotowe separatory i to w coraz lepszych pieniądzach, np:
http://www.c-system.com.pl/ladowanie_do ... atora.html
http://allegro.pl/separator-izolator-ak ... 13505.html (nie za słaby pod aku 80Ah?)

coś takiego też znalazłem: http://allegro.pl/vw-modol-ladowania-do ... 12761.html

No i hit - jak żem sobie oglądał TVNowski Samochód Marzeń z odcinkiem o Wesfalii to był pokazany układ na cewce i przekaźniku od świateł:
http://player.pl/programy-online/samoch ... 16758.html - od 22 minuty.
Cewka 180A + automat do świateł sterujący całym ustrojstwem - pytanie, czy to ma rację bytu? Układ kusi mnie prostotą, ale o ile dobrze mi się wydaje, to będą ładowane obydwa aku jednocześnie?
Chyba że można np. opóźnic ładowanie drugiego aku o 30 min, zeby głowny się podładował?
Jeśli drugi aku będzie w dużo gorszym stanie od głownego to czy ten uład nie będzie mocno negatywnie wpływał na główny aku?

Z elektryki to jestem cenzura wołowa, stąd prośba o opinie lepiej zorientowanych. Ma to być zrobione dobrze - stąd skłaniam się do separatora z pierwszego linka, ale może to ostatnie rozwiązanie nie jest wcale złe? A tańsze dwa razy albo lepiej. A może macie jakieś własne rozwiązania w temacie? Jeśli to ma znaczenie, to drugi aku będzie w bagażniku.

Autor:  maciek399 [ śr kwie 01, 2015 8:09 am ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze - prośba o poradę

z tego co zauważyłem masz org alternator.... to już słabo. Nie wiem czemu boisz się przeróbki na ten z bmw tanio i i bardzo dobrze to wychodzi. zestaw od Radka chyba 120zł plus alter. 100zł +-.. wtedy wrzucasz sobie jeden aku 100Ah i masz z głowy. ewentualnie jakiś mały zapasowy np 40ah na rozruch.

Autor:  biernik [ śr kwie 01, 2015 8:25 am ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze - prośba o poradę

Dwa aku wedlug mnie to lepsze rozwiazanie,
Ja mam dwa co prawda bez skomplikowanego ukladu, normalnie na heblu, wydajnosc wieksza niz w jednym duzym,
Super sie sprawdza przy wyciagarce, raz na jakis czas podlaczam prostownik i dobijam zapasowy.

Autor:  danthe [ śr kwie 01, 2015 8:26 am ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze - prośba o poradę

maciek399 pisze:
z tego co zauważyłem masz org alternator.... to już słabo. Nie wiem czemu boisz się przeróbki na ten z bmw tanio i i bardzo dobrze to wychodzi. zestaw od Radka chyba 120zł plus alter. 100zł +-.. wtedy wrzucasz sobie jeden aku 100Ah i masz z głowy. ewentualnie jakiś mały zapasowy np 40ah na rozruch.


Ten zestaw od Radka do HDi w XL7 podejdzie?

Autor:  Niedzwiadz [ śr kwie 01, 2015 8:37 am ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze - prośba o poradę

danthe pisze:
maciek399 pisze:
z tego co zauważyłem masz org alternator.... to już słabo. Nie wiem czemu boisz się przeróbki na ten z bmw tanio i i bardzo dobrze to wychodzi. zestaw od Radka chyba 120zł plus alter. 100zł +-.. wtedy wrzucasz sobie jeden aku 100Ah i masz z głowy. ewentualnie jakiś mały zapasowy np 40ah na rozruch.


Ten zestaw od Radka do HDi w XL7 podejdzie?


Maciek - ja mam HDI :)

Dan - a zgadnij :)))). Ja średnio widzę miejsce ma drugi altek. Choć kurcze - w cenie sporo niższej niż separator mam druki alternator.

No, magicy - a co sądzicie o tym rozwiązaniu z cewką i automatem od świateł?
Tak sobie myślałem - jakbym do tego automatu od świateł dodał wyłącznik to na krótkich dystansach mógłbym w ogóle manulnie odłączać drugi aku coby nie obciążać instalacji.

Autor:  radzik071 [ śr kwie 01, 2015 8:41 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze - prośba o poradę

w tym przypadki dwa aku mogą się lepiej sprawdzić jak Niedzwiadz zrobi to tak jak planuje

mocny altek na pewno jest lepszy pod wyciągarkę gdzie jest potrzebny mocny bieżący prąd

Autor:  Niedzwiadz [ śr kwie 01, 2015 9:40 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze - prośba o poradę

Do moich potrzeb dwa aku pod jednym altkiem w zupełności wystarczą - Elektrownia Rybnik mi nie jest potrzebna (chyba że kobita będzie chciała suszarkę podłączyć jak ją z oka spuszczę :mrgreen: ) - będzie też zabezpieczenie przed rozładowaniem aku do zera. To jest wyposażenie pod turystykę, a nie pod walkę w łagrze - nawet jak zabraknie prądu to co najwyżej browary nie będą zimne, a materac pompką nożną nadmucham.

Zaczyna się plan krystalizować połączenia.

Tu jeszcze fajny pomysł podesłany przez Kurczaka, nomen omen chyba Jacentego z naszego forum:
http://www.camperteam.pl/forum/printvie ... 28fae19eb0

Zamiast automatu od świateł wzbudzenie do cewki idzie od diody altka.

Autor:  Niedzwiadz [ sob maja 09, 2015 9:12 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Motanie czas zacząć. Dziś było ciągnięcie druta, robienie trumieńki i praca koncepcyjna nad ułożeniem gratów.

Będzie tak:
Aku 100Ah, 850A FIAMMa ulokowany w bagażniku po prawej stronie, we wnęce po siedzeniu z trzeciego rzędu. Czemu taki? Taki aku mam na stanie po prostu ;).

Kabel do aku to kabel Plusowy z BMW e36 - dobry gotowiec z dobrze zarobionymi końcówkami kosztuje koło 40-60zł, prościej mi było kupić taki niż bawić się w dorabianie kabla z metra, tym bardziej że tanie kable z allegro podobno nie zawsze trzymają wymiar. Na zdjęciu widać gdzie wszedłem nim do budy/
Kabel spokojnie idzie pod plastykowymi nakładkami na progi, a z tyłu miedzy podłogami (XL ma z tyłu podwójną podłogę ;) ). Na długość jest idealny - 3,6m.
Taki: http://allegro.pl/kabel-pirotechniczny- ... 89458.html

Za załączanie ładowania drugiego aku odpowiada stycznik z VW Pejtona 5.0 TDI - w praktyce to zwykła cewka, ale kosztuje sporo mniej niż wątpliwej jakości chińskie. Do tego nie daje dużego spadku napięcia jak cewki 200A od wyciągarek.
Taki: http://allegro.pl/vw-phaeton-przekaznik ... source=mlt

Cewkę uruchamia automat od świateł - pełni rolę mniejszego przekaźnika załączającego "krowę". Automat będzie podpięty pod sygnał a alternatora, stacyjkę albo pod wiązkę od świateł - wyjdzie w praniu. Do tego będzie miał dodatkowy wyłącznik pozwalający w ogóle odciąć ładowanie drugiego aku.
Taki: http://allegro.pl/polski-automatyczny-w ... 21391.html

Z tyłu pod drugi aku będzie podłączona przetwornica 1000/2000W, kompresor, ledy-sredy, lodówka itp itd.

Kompresor to fajny temat - zaadoptowane NIVO z BMW E39 Touring- dobre jakościowo Wabco za 100zl plus przesyłka. Jak będę go montował to zrobię zdjęcia jak to wygląda. Jest o tyle fajny że można nim pompować na dwie oddzielne sekcje. Niezależnie steruje się też pracą kompresora i otwieraniem poszczególnych sekcji. Do moich potrzeb jest z tych przydasiek wypatroszony.
Taki: http://allegro.pl/kompresor-nivo-bmw-e3 ... 71069.html

Tu dzięki dla Przemasa i Kurczaka za pomysły i konsultacje.

Całość będzie zamknięta w gustownej skrzyneczce z... desek ;)

Pierwsze foty. Mocno poglądowe, już teraz aku będzie inaczej ustawiony niż na foto:

Obrazek

Obrazek

tu jest album: https://plus.google.com/photos/10969684 ... 4673529681

Autor:  NuVo [ ndz maja 10, 2015 7:50 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Fajnie,
Może dodaj zdjęcia tych szpejów bo za chwilę aukcje poznikają i nie będzie wiadomo jak co wygląda.

Autor:  Niedzwiadz [ ndz maja 10, 2015 8:54 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Nie no, Królu złoty, tak na tacy podawać wszystko... ;)

Jak jutro będę miał w robocie czas to porobię screeny aukcji i wrzucę do galerii.

Dziś miałem kilka godzin czasu coby się pogrzebać - zamontowana skrzyneczka i z grubsza sprzęty. Brakuje jeszcze przetwornicy, skrzynki bezpieczników i pierdyliona kabli.

Skrzynka sięga mniej więcej do pierwszego przetłoczenia na boczku. Będzie przykryta pokrywą ze sklejki. Mniej więcej będzie tworzyła płaszczyznę z tylnymi fotelami - docelowo ma być z tego rozkładana platforma na kimanie.

Kilka fotek:

Rozmieszcze gratów:

Obrazek

Styczni, aku i automat od świateł:

Obrazek

Kompresor ogołocony z części przydasiek. dojdzie do niego wąż z pistoletem:

Obrazek

Kable jeszcze nie uporządkowane i nieprzymocowane. Za to skrzyneczka oszlifowana ;).

Autor:  danthe [ ndz maja 10, 2015 8:56 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Zaimpregnuj to drewienko czymś trudnopalnym bo mnie ciarki przechodzą...

Autor:  Niedzwiadz [ ndz maja 10, 2015 9:04 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Słuszna uwaga. Tam niby ma iść guma miejscami, do tego wszystko w termokurczach, izolacji, peszelach, w firmowych osłonkach itp itd., ale jakaś impregnacja odpowiednia nie zaszkodzi.

Wypraszam sobie "drewienko" - to porządna sosna ;)

Ropa dobrze impregnuje :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  danthe [ ndz maja 10, 2015 9:05 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Żeby Ci pinokio nie wyszedł z tego autobusu :)

Autor:  Niedzwiadz [ ndz maja 10, 2015 9:08 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Wiesz - ja teraz przyzwyczajony jestem do luksusu. Drewnopodobne plastyki na desce i boczkach, skóra... w bagażniku mi tego brakuje ;)

P.S. - był taki kawał - "(...) kłam Pinokio kłam... (...)"

Autor:  kostuch [ ndz maja 10, 2015 10:07 pm ]
Tytuł:  Re: dwa akumulatory na jednym alternatorze, czyli elektryka pod turystykę

Zamykanie w skrzyni zwykłego akumulatora (niehermetycznego) to słaby pomysł.
Jak zacznie gazować, to można ładne bum sobie zrobić :mrgreen:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/