suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=16506
Strona 1 z 1

Autor:  olafffff [ wt lip 19, 2016 7:40 pm ]
Tytuł:  Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

Witam!
Tak jak w temacie w mojej Vitarce nie chce odpalić silnik. Problem początkowo występował jedynie na ciepłym silniku. Po rozgrzaniu nie chciał za nic odpalić. Jak był zimny bez problemu palił od tzw strzała. Po sprawdzeniu iskry na zimnym była na ciepłym brak.
W tej chwili nie pali nawet na zimnym silniku. Podejrzewałem cewkę zapłonową jednak po podmianie na nową nic nie pomogło. Moje podejrzenia padły na czujnik halla w aparacie zapłonowym. Z tego co czytam na necie do czujnika tego typu powinny dochodzić 3 przewody u mnie są jedynie dwa (jak się domyślam jeden masowy zastąpiony jest przykręceniem czujnika do metalowej części aparatu zapłonowego a pozostałe to pewnie zasilanie czujnika a drugi to przewód sygnałowy - poprawcie mnie jeśli się mylę). Dziś wyjąłem go i wyczyściłem bo był brudny jednak to nie pomogło.
Próbowałem go jakoś pomierzyć (wiem, że nie jest łatwo bez oscyloskopu którego niestety nie mam). Zacząłem od sprawdzenia czy czujnik wogóle dostaje napięcie z instalacji. I tak na wtyczce idącej do czujnika pomiędzy pinami jest 0V. Jak mierzę między jednym pinem a masą (np z silnika) jest 0,7V to samo na drugim pinie. Wg mnie trochę to dziwne albo ja po prostu żle to mierzę.
I tu mam pytanie jakie napięcie powinno iść na czujnik jak to zmierzyć no i jeśli to nie czujnik to gdzie szukać przyczyny...
Z góry przepraszam za przydługi post...

Autor:  kostuch [ śr lip 20, 2016 9:45 am ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

olafffff pisze:
Próbowałem go jakoś pomierzyć (wiem, że nie jest łatwo bez oscyloskopu którego niestety nie mam). Zacząłem od sprawdzenia czy czujnik wogóle dostaje napięcie z instalacji. I tak na wtyczce idącej do czujnika pomiędzy pinami jest 0V. Jak mierzę między jednym pinem a masą (np z silnika) jest 0,7V to samo na drugim pinie. Wg mnie trochę to dziwne albo ja po prostu żle to mierzę.
I tu mam pytanie jakie napięcie powinno iść na czujnik jak to zmierzyć no i jeśli to nie czujnik to gdzie szukać przyczyny...
Z góry przepraszam za przydługi post...

Jest bardzo łatwo sprawdzić czujnik bez oscyloskopu.
Na czujniku musi być masa i zasilanie. Zresztą obejrzyj sobie schemat.
Jak już jest masa i zasilanie, to na wyjściu pojawia się sygnał 0-12V w momencie jak zbliżysz coś metalowego do czujnika.
A jak nie ma zasilania albo sygnału, to drążysz temat :)

Autor:  olafffff [ śr lip 20, 2016 11:20 am ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

Dzięki za zainteresowanie się moim problemem :)
Mam pytanie czy dobrze to rozumiem: do czujnika dochodzą dwa przewody taki żółtawy i czerwony. Zakładam, że masa jest z obudowy aparatu zapłnowego i wtedy jeden z tych przewodów to będzie "+" a drugi to sygnał z czujnika tak?
Jeśli tak to jakim napięciem powinien być zasilany czujnik? i czy zmierzę go sprawdzając woltomierzem napięcie między jednym z pinów dochodziących do czujnika a masą np z silnika? Tak mniej więcej wczoraj to mierzyłem i na obu pinach wychodzi po 0,7V...
Mógłbyś podesłać mi schemat (olafpd@interia.pl)? Z góry dzięki!

Autor:  kostuch [ czw lip 21, 2016 12:50 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

olaffff,
Nie, wygląda na to że masz czujnik indukcyjny (dwupinowy) a nie halla (trzypinowy).
On działa na innej zasadzie i w ten sposób się go nie sprawdzi.
Schemat mam tylko dla czujnika trzypinowego niestety.
Obrazek

Autor:  olafffff [ czw lip 21, 2016 3:28 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

Cytuj:
Nie, wygląda na to że masz czujnik indukcyjny (dwupinowy) a nie halla (trzypinowy).

Masz rację bo to samo wyczytałem na jakimś angielskojęzycznym forum. Z tego co tam też wyczytałem czujnik można sprawdzić omomierzem. Między nóżkami poinno być ok160-180omów. Jeśli jest inna wartość albo nie pokazuje nic znaczy, że jest przerwa w obwodzie tzn uszkodzony czujnik.

Tu link do tego forum:

http://www.suzuki-forums.com/suzuki-sid ... art-2.html

Dziś pewnie znajdę chwilę, żeby pomierzyć ten czujnik ale wygląda na to, że to on jest winny.

Autor:  olafffff [ czw lip 21, 2016 7:41 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

Pomierzyłem czujnik i ma około 170 ohmów (na zimno). Wróciła też iskra. Pytanie czy pomogło czyszczenie czujnika, które zrobiłem ostatnio? Tylko jak dwa dni temu sprawdzałem iskrę to nie było wogóle. No chyba, że środek (podobny do wd40) którym czyściłem czujnik wysechł i dopiero teraz załapał. No ale jest druga sprawa przestawiłem zapłon :(. Niby oznaczyłem położenie aparatu ale teraz nie chce zapalić. Leciały trochę spaliny z rury ale nie chciał złapać. Sprawdziłem, który tłok jest najwyżej i mniej więcej ustawiłem aparat tak aby palec był mniej więcej w odpowiednim miejscu. Niestety niewiele to dało poza tym, że raz strzelił mi z rury...
Pytanie czy jest jakiś sposób, żeby chociaż mniej więcej ustawić zapłon bez lampy stroboskopowej? Chciałbym spróbować odpalić auto, żeby zobaczyć czy po nagrzaniu czujnik działa i wtedy odwiózłbym go do jakiegoś machera żeby ustawił zapłon jak trzeba...

Autor:  olafffff [ sob lip 23, 2016 11:24 am ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

Dzis udalo mi sie odpalic auto i teraz wszystko jasne- padl ten czujnik z aparatu zaplonowego. Jak jest zimny trzyma rezystancje ale jak tylko aparat zlapie temperature od silnika rezystancja znika. Po schlodzeniu znowu wraca do normy czyli ok 170 ohmow.
teraz mam prosbe do was ma ktos taki czujnik do sprzedania?

Autor:  kostuch [ sob lip 23, 2016 6:59 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

Teoretycznie można by otworzyć taki czujnik i przewinąć.
Może też po prostu coś w nim nie styka - miałem podobnie w czujniku abs.
Dremelek w rękę i otwieraj pacjenta. Bardziej mu już nie zaszkodzisz.

Autor:  olafffff [ ndz lip 31, 2016 8:09 pm ]
Tytuł:  Re: Vitara 1,6 16V 97km '91 Nie odpala - brak iskry

Vitarka naprawiona! Dzięki informacji od kolegi sushi, że podobny czujnik jest w suzuki baleno (silniki 1,3 i 1,6) udało się w miarę tanio dokupić cały aparat (do Vitary niestety aparatów jest mało i są dość drogie) i podmienić sam czujnik. Sam czujnik troszkę się różni ale jedynie przewodem - wychodzi w innym miejscu aparatu i jest generalnie krótszy ale mając stary czujnik z przerobieniem nie ma problemu.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/