suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Słaba masa na bloku silnika
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=18674
Strona 1 z 1

Autor:  razec11 [ czw mar 01, 2018 4:39 pm ]
Tytuł:  Słaba masa na bloku silnika

Witam
GV z 2002 roku, silnik 2,0 benzyna (niedawno kupiony do jazdy w lesie), zagazowany instalacją sekwencyjną. Jak kupiłem samochód nie było z tym problemu, ostatnio wymienili mi sprzęgło z tych ważniejszych napraw, gdzie była potrzeba wyciągnięcia skrzyni biegów.
Problem chyba z masą pojazdu na silniku. Efekt jest następujący, próba uruchomienia silnika kończy się czasami w taki sposób jakby akumulator był nie naładowany (akumulator własnie wymieniłem na nowy), czyli pstrykaniem rozrusznika, zrobieniem kilku obrotów na wolno, przygaśnięciem wszystkich kontrolek i koniec.
Natomiast jak podłącze dodatkowo przewód bezpośrednio z bieguna ujemnego akumulatora do bloku sinika, odpala w miarę normalnie.
Tak poza tym, wszystko elektrycznie działa normalnie oprócz kontrolki podłączenia biegów na 4H czy 4L, czyli drugiej osi. Co ciekawe reduktor po włączeniu działa więc 4H chyba też, choć kontrolka się nie świeci. Kontrolka zapala się czasami na krótko gdy jadę normalnie po drodze.
Pytanie czy ktoś miał już coś takiego? Wygląda tak jakby silnik ze skrzynią biegów miał kiepską masę. W jakim miejscu jest podłączona masa do silnika i skrzyni.
Gdzie jest podłączony przewód masowy, który wychodzi z akumulatora (on ginie gdzieś w wiązce). Odkryłem kablowe połączenie skrzyni biegów z poprzeczką ramy już praktycznie na reduktorze, odświeżyłem je ale nic to nie dało.
Czy może zrobić dodatkowy mostek (kabel), od minusa akumulatora do bloku silnika i czy nie zakłóci to pracy innych urządzeń?
Pozdr

Autor:  NuVo [ czw mar 01, 2018 5:41 pm ]
Tytuł:  Re: Słaba masa na bloku silnika

Masa na silnik powinna być blisko rozrusznika,na gornej śrubie mocujacej rozrusznik. Masa skrzyni to cienki kabel przy ostatniej poduszce reduktora przykrecony do jednej ze śrub obudowy reduktora.
Tak jest w wiekszości vitar i gv, nie wiem jak w 2.0 ale pewnie to samo.

Autor:  razec11 [ czw mar 01, 2018 6:26 pm ]
Tytuł:  Re: Słaba masa na bloku silnika

Witam
Dzięki za odpowiedź.
Ten kabel przy skrzyni znalazłem, natomiast nie widziałem przewodu przy rozruszniku, muszę wejść pod samochód i sprawdzić, bo z góry nie widać żadnego przewodu. Powiedz jeśli wiesz czy ten przewód do rozrusznika idzie bezpośrednio od akumulatora, czy najpierw jest przykręcony do karoserii i stamtąd do rozrusznika?
Być może jak wyciągali skrzynię to nie podpięli go tam z powrotem, ale w takim wypadku gdzieś musi tam dyndać nie podpięty.
W takim przypadku ładowanie też będzie do niczego, kontrolka może gasnąć bo jakieś połączenie ma, ale daleki obieg prądu może ograniczać prąd ładowania, a co za tym idzie moc akumulatora.
Jeździłem dzisiaj po wczorajszym naładowaniu akumulatora i na początku było raczej w porządku, natomiast po kilkakrotnym uruchomieniu samochodu normalnie, później już tylko można było za pomocą kabla od bieguna akumulatora do silnika.
Jak wróciłem i podpiąłem prostownik to tak jakbym miał wyładowany akumulator (prąd ładowania ok. 6 amp), a jest nowy więc (włoski FIAMM 60Amh), tak jakby nie była ładowany. Szansa na to, że jest trefny jest mała. choć istnieje.
Naładuje go i spróbuję odpalić, oraz poszukam od spodu kabla masowego przy rozruszniku.
Pozdr.

Autor:  best000 [ czw mar 01, 2018 9:27 pm ]
Tytuł:  Re: Słaba masa na bloku silnika

Powiedz jeśli wiesz czy ten przewód do rozrusznika idzie bezpośrednio od akumulatora - tak ( czarny kabel , pod śrubą mocującą rozrusznik , bezpośrednio podłączony pod aku , biegun - )

- zdjęcie z z neta , forum samurai

Autor:  razec11 [ pt mar 02, 2018 10:13 am ]
Tytuł:  Re: Słaba masa na bloku silnika

Witam
Rzeczywiście taki kabel istnieje.Znalazłem go nurkując pod samochód metodą macania na samej górze łączenie skrzyni z silnikiem, całkowicie niewidoczny. Podczas montażu skrzyni biegów po zmianie sprzęgła, mechanicy nie podłączyli tego przewodu do śruby łączącej skrzynię z blokiem silnika. Stąd to całe zamieszanie. Przy dobrze naładowanym akumulatorze rozrusznik działał bo masa szła jakoś przez karoserię, ale podczas jazdy było słabe ładowanie i akumulator rozładowywał się. Efekt był taki że po pewnym czasie (bardzo szybko) napięcie akumulatora było zbyt niskie aby przeszło masą karoseryjną do rozrusznika i nie udawało się uruchomić pojazdu.
Znowu mamy do czynienia z dyletantyzmem mechaników. Jak sam nie zrobisz nigdy do końca nikomu nie ufaj.
Myślę że to rozwiąże problem.
Pozdr.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/