suzuki.info.pl

Po wymianie zbiornika PB na zbiornik combo (pb+ lpg), okazalo się, że zbiornik z wersji USA zawiera czujnik par paliwa, którego nie ma gdzie zamontować w zbiorniku kombo. Dynda mi zatem luzem. Bylem u elektryka ale nie wymyslil jak można oszukać oprogramowanie aby nie wykrywał tego czujnika, podobno jest to połączone również z przepustnicą.
Czy ktoś posiada wersje USA i zmienił zbiornik paliwa na zbiornik combo i wymyslił coś z tym czujnikiem??

Co to jest czujnik par paliwa?
Widziałem już czujnik (pod)ciśnienia w baku, ale co ma wyczuwać czujnik par paliwa?

Gazownik mówił, być może miał na myśli to samo. W każdym razie ten czujnik ulokowany jest w tym miejscu w baku - zbiornik combo go nie przywiduje, dlatego ten czujnik mi dynda i podaje złe wskazania - szukam kogoś kto potrafiłby to zaślepić...

Nie kumam...
To jest ten pomarańczowy filterek wtykany we wskazany strzałką otwór?
Żadnego czujnika tam nie widzę

No i co to znaczy że czujnik "podaje złe wskazania"? Gdzie widzisz te wskazania, w jakich te wskazania są jednostkach i dlaczego uważasz że są złe?

Hej. nie, ten otwór zaznaczony strzałką to jest po tym czujniku. Został mi zbiornik w ręce, wiec tyle mogę zrobić zdjęć. Gazownik założył zbiornik combo, jest osłona, więc ja tam nic nie mogę zobaczyć.
Jak wezmiesz zbiornik ze standardowej Grandy europejskiej to tego otworu zaznaczonego strzałką nie ma.
Są złe wskazania bo czujnik powinien być w zbiorniku PB, a nie znajduje się w nim, tylko jest podwieszony luzem gdzieś nad zbiornikiem czy tam koło gardzieli wlewu paliwa. Dlatego też pali się dioda na desce "service engine soon"

A ten czujnik ma tylko kabelki? Może to to: https://usaczesci.rzeszow.pl/pl/szukaj? ... ake=SUZUKI

https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=10540

_________________
Long 2.0 v6 96r

tak... to jest ten czujnik

No to są dwa wyjścia:
1) Zamontować go gdziekolwiek na linii odpowietrzenia (w gv jest separator oparów jak np w samuraiu?)
2) Oszukać komputer podając mu na wejście jakieś napięcie odpowiadające spodziwanemu ciśnieniu w zbiorniku.

Trzecie wyjście: przyzwyczaić się do świecącego checka

No wlasnie, a czy znamy kogoś kto potrafi oszukać komputer podajac mu na wejscie oczekiwane napięcie lub zamnotować na linii odpowietrzenia..
Niestety ja się nie znam na mechanice na tyle żeby to zrobić samem

Będzie gratis:
- znajdujesz wężyk do odpowietrzenia baku
- przecinasz go
- wsadzasz trójnik
- do trójnika kawałkiem wężyka podpinasz czujnik i końcówki rozciętego odpowietrzenia

Jak znaleźć wężyk odpowietrzenia?
To ten, z którego po rozcięciu nie będzie leciało paliwo

A czy możliwe to jest że zbiornik paliwa się nagrzewa bez tego czujnika w układzie? Bo jest dość ciepły. jak działa ten system odprowadzania par, czy zgłaszając błąd pary nie są odprowadzane na zewnątrz?

Na pewno nie grzeje się przez czujnik.
Może się paliwo ogrzewać jak ciągle krąży przez gorący silnik. Jak jest mały bak, to w końcu się rozgrzeje.
A jaka jest logika komputera, to nie mam pojęcia. Na pewno przekombinowana
Ja mam odpowietrzenie po prostu wężykiem do filtra powietrza. Są opary, czy ich nie ma, to i tak silnik zawsze delikatnie będzie wysysał co trzeba bez dodatkowych udziwnień.

Może się jeszcze grzać od pompy, jeśli dobrze pamiętam pompy są chłodzone przez paliwo, aktualnie dysponujesz mniejszą objętością "czynnika chłodzącego". Może warto zrobić wyłącznik do pompy paliwa? Tylko niech się ktoś mądrzejszy wypowie, czy nie zaszkodzi to na przykład wtryskom?

_________________
1996 | 3D | G16B | 4''+2'' | KL71 31X10.5R15

Nie warto.
Stojące w listwie paliwo odparowuje i robią się potem problemy z odpaleniem na benzynie zanim znowu napompuje mokrego.

To może dorobić chłodniczkę paliwa na powrocie

_________________
Long 2.0 v6 96r