suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Jaki akumulator
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=251
Strona 13 z 16

Autor:  Browning [ czw paź 07, 2010 9:28 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Wszyscy bez aku jeżdżą?? :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  piotrk [ czw paź 07, 2010 9:52 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Jak za 300 zł, to kup sobie największego kwasiaka jaki wejdzie na wymiar i będzie się mieścił w budżecie, i tyle. Wbrew pozorom to za 300zł nie powybrzydzasz i wielkiego wyboru nie będzie ;-)

Ja np. mam centre i daje rade. Wyjebów sporo, płyty się nie urwały, halogenów miałem 6 + normalne światła + przetwornica 220V. Bez windy.

... zapłaciłem, nawet pamiętam, 230zł :mrgreen: promocja była bo ... klemy ma inaczej niż te bardziej popularne - pojemność lekko większa niż oryginalnie.

Autor:  Browning [ pt paź 08, 2010 7:15 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Stanęło na 4max'ie 74Ah... Mój elektryk stwierdził że altek jest zdrowy i spokojnie da sobie radę, a przy ewentualnym oświetleniu lub wyciągarce nie będzie problemu... Pożyjemy, zobaczymy... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  vonBraun [ pn gru 27, 2010 9:39 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Zima to czas padania akumulatorów.

Mój akumulator padł po raz drugi - tym razem w warsztacie gdzie demonstrowałem fachowcowi że mój prawy reflektor złapał wodę "i jak się teraz jej pozbyć?". Niestety nadal nie wiem jak jej się pozbyć, ale w ramach demonstracji świecąc na zgaszonym silniku kilka minut światłami mijania wypaliłem akumulator i musiałem zapłacic 12 PLN-ow za podładowanie. Nie mówiąc o obciachu. :-)

No więc póki jeszcze odpala musze zanabyć nowy.

Chcę mieć taki, który nie będzie się psuł, nie wymaga obsługi, jest odporny na mróz, idiotoodporny - mozna go rozładować do zera, i pojemny na tyle, żebym miał zapas mocy na wypadek wszelki (np gdy przyjdzie mi ochota oświetlic pole namiotowe na czas rozbijania się lub zwijania, zagotować wodę, dołozyć CB, światła oświetlające tył, ładować baterię komputera, czy 4 akumulatorki do aparatu, baterię telefonu lub GPS.

Jest np taka żółta OPTIMA 75Ah dająca 975A "czegoś tam" - nie znam sie.

W trakcie czytania różnych forumów zebrałem szereg "urban legends" na ten temat:

1)Akumulator ten jest za duży - alternator nie nadąży ładowac
2)Optimy nie dają mozliwości uzupełniania płynu, a mają otwór odpowietrzający. W lecie, w wysokich temperaturach płyn będzie się "ulatniał" przez ten otwór a dolać nie ma jak.
3)Akumulatory tego typu wymagają jakiś specjalnych ładowarek (to akurat akceptuję ale muszę wiedziec czy to prawda).
4) Produkcję akumulatora przeniesiono z USA do Meksyku - od tego czasu jakość się pogorszyła./nie podano w jakim zakresie się pogorszyła/

Z drugiej strony nie spotkałem nikogo na forach, kto miałby problem z tym akumulatorem i opisał go (a nie powtarzał li tylko plotki).

Prawdopodobnie też, lepiej byłoby kupić zamiast Optimy 4 akumulatory "no name" i uzywać je kolejno w ciągu przewidywanego okresu jej eksploatacji i -w efekcie jeden zostałby sie "na czysto". To jednak mi nie pasuje - lubię sprawy załatwiać "raz a dobrze"/i na długo/ - a odporność na całkowite rozładowanie to dodatkowy bonus.

Nie jest ważna dla mnie "odporność na wstrząsy" czy dachowanie. Raczej nie będę wstrząsał samochodem tak aby coś w akumulatorach się oberwało.

Bardzo proszę szanownych grupowiczów o komentarz "czy sie w to pakowac", ewentualny komentarz do punktów 1-4 a przypadku alternatywnej sugestii wskazanie co można zyskać. Jak ktos ma podobny proszę o info jak sie sprawdza.

pozdrawiam
vonBraun

Autor:  piotrk [ wt gru 28, 2010 12:27 am ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

vonBraun pisze:
1)Akumulator ten jest za duży - alternator nie nadąży ładowac
to jest bzdura - tak było, owszem, ale przy prądnicach w Syrenie. Od tego czasu technika "trochę" poszła do przodu ;-)
vonBraun pisze:
Prawdopodobnie też, lepiej byłoby kupić zamiast Optimy 4 akumulatory "no name" i uzywać je kolejno w ciągu przewidywanego okresu jej eksploatacji i -w efekcie jeden zostałby sie "na czysto". To jednak mi nie pasuje - lubię sprawy załatwiać "raz a dobrze"/i na długo/ - a odporność na całkowite rozładowanie to dodatkowy bonus.
i jest to dobre podejście, ale lepiej zamias 4x no name kupic 3 markowe ;-) są zresztą różne akumulatory "żelowe" odporne na głebokie rozładowanie, a za razem za normalne pieniądze.

... ja kupiłem najtańszą Centrę Plus, bo była promocja w "markiecie" :mrgreen: i śmiga już ho ho albo i lepiej, przy -20'C odpala spokojnie ... a do tego używam go do zasilania przetwornicy 220V, bo czasem narzędzia lub/i oświetleni podłączam i nic mu się nie dzieje ;-)


... co światła, to może po prostu wykrecić klosz i wylać wodę przez otwór montażowy żarówki?

Autor:  Mieciu1 [ wt gru 28, 2010 12:31 am ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Tak jak pisze Przedmówca :mrgreen:
Co do wody to nawierć dwie małe dziurki -jedna w najniższym punkcie a druga w miarę wysokim (ewentualna woda z brodzenia powinna zlatywać a i parowanie ustanie).

Autor:  Bri [ wt gru 28, 2010 9:27 am ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Ja mam Centrę Plus 71Ah, używam od ponad roku. Nigdy nie brakło prądu. Alternator 50 spokojnie daje radę. A muszę sporo pokręcić zanim mechaniczna pompa podpompuje mi paliwo :wink:

Autor:  vonBraun [ wt gru 28, 2010 11:24 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

piotrk pisze:
[/.../ są zresztą różne akumulatory "żelowe" odporne na głebokie rozładowanie, a za razem za normalne pieniądze.


Jeśli słyszałeś lub widziałeś, lub ktokolwiek widział... ktokolwiek wie...to proszę o info co do marki alternatywnego "żelowca", bo fakt, że kasy chcą za Optimy nieracjonalnie dużo co budzi mój wewnętrzny sprzeciw ;-)

Bri pisze:
Ja mam Centrę Plus 71Ah/.../).

Co potwierdza teorię, że seryjny alternator da radę naładować taka pojemnośc.


piotrk pisze:
... co światła, to może po prostu wykrecić klosz i wylać wodę przez otwór montażowy żarówki?


Mieciu1 pisze:
/.../Co do wody to nawierć dwie małe dziurki -jedna w najniższym punkcie a druga w miarę wysokim (ewentualna woda z brodzenia powinna zlatywać a i parowanie ustanie).


Zanim zacznę wiercić lub odkręcać - jeszcze spróbuję pomysłu ostatniej szansy - ustawię "farelkę" w stosownej odległości aby nie stopic reflektora i pogrzeję z godzinę, dwie z przerwami.

pozdrawiam
vonBraun

Autor:  piotrk [ wt gru 28, 2010 11:32 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

vonBraun pisze:
Jeśli słyszałeś lub widziałeś, lub ktokolwiek widział... ktokolwiek wie...to proszę o info co do marki alternatywnego "żelowca", bo fakt, że kasy chcą za Optimy nieracjonalnie dużo co budzi mój wewnętrzny sprzeciw ;-)
ja bym brał exide'a ... http://centra.com.pl/nasze-produkty/exi ... e-agm.html , no ale nie mam takiego więc to taki tylko teoretyczny wybór. Ludzie używają tez Bosch'e i sobie chwalą ...

vonBraun pisze:
Zanim zacznę wiercić lub odkręcać - jeszcze spróbuję pomysłu ostatniej szansy - ustawię "farelkę" w stosownej odległości aby nie stopic reflektora i pogrzeję z godzinę, dwie z przerwami.
wyjmij żarówki uprzednio - będzie miało którędy parować i może się uda :idea:

Autor:  NuVo [ śr gru 29, 2010 9:29 am ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Na dużym forum jest omawiany forum optimy, która wg. niektórych nie jest już tą samą optimą co kiedyś. Osobiście brał bym coś w technologii AGM innych producentów.

Autor:  bigos [ śr gru 29, 2010 6:29 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

Browning pisze:
Wszyscy bez aku jeżdżą?? :mrgreen: :mrgreen:

ufok wyjechał z mojej działki bez aku :wink: i na odpalonym silniku :mrgreen:

Autor:  piotrk [ śr gru 29, 2010 8:48 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

bigos pisze:
Browning pisze:
Wszyscy bez aku jeżdżą?? :mrgreen: :mrgreen:

ufok wyjechał z mojej działki bez aku :wink: i na odpalonym silniku :mrgreen:
super :mrgreen: na pewno elektronice się to b. spodobało i będzie długo slużyć :lol:

dla tych, co chcą jeszcze poużywać kompa i innych elektronicznych gadżetów: lepiej nie jeździć bez jakiegokolwiek aku ;)

Autor:  bigos [ śr gru 29, 2010 9:48 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

piotrk pisze:
bigos pisze:
Browning pisze:
Wszyscy bez aku jeżdżą?? :mrgreen: :mrgreen:

ufok wyjechał z mojej działki bez aku :wink: i na odpalonym silniku :mrgreen:
super :mrgreen: na pewno elektronice się to b. spodobało i będzie długo slużyć :lol:

dla tych, co chcą jeszcze poużywać kompa i innych elektronicznych gadżetów: lepiej nie jeździć bez jakiegokolwiek aku ;)

milas tak odpalił auto i dojechał nim do lawety i możliwe dlatego to było ostatnie odpalenie tego auta... :?

Autor:  konrad [ śr gru 29, 2010 9:49 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

vonBraun pisze:
Chcę mieć taki, który nie będzie się psuł, nie wymaga obsługi, jest odporny na mróz, idiotoodporny - mozna go rozładować do zera, i pojemny na tyle, żebym miał zapas mocy na wypadek wszelki (np gdy przyjdzie mi ochota oświetlic pole namiotowe na czas rozbijania się lub zwijania, zagotować wodę, dołozyć CB, światła oświetlające tył, ładować baterię komputera, czy 4 akumulatorki do aparatu, baterię telefonu lub GPS.


po za tym rozładowaniem to zwykły tzw bezobsługowy spełnia Twoje wymagania, tzn weź ciut większy i będzie OK
a tak jak pisałeś, za kasę optimy kupisz kilka zwykłych, a być może wcześniej sprzedasz auto ?

mam w vitarce 40Ah Varte i działa 2rog bez zarzutów :wink:

Autor:  vonBraun [ pt gru 31, 2010 7:08 pm ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator

konrad pisze:
po za tym rozładowaniem:

No nie - to raczej jest podstawowa dla mnie sprawa - nie chce mi się stale myśleć o bilansie akumulatora - jak sie rozładuje - odpalić od kogoś i jechać

konrad pisze:
to zwykły tzw bezobsługowy spełnia Twoje wymagania, tzn weź ciut większy i będzie OK
a tak jak pisałeś, za kasę optimy kupisz kilka zwykłych, a być może wcześniej sprzedasz auto ?

mam w vitarce 40Ah Varte i działa 2rog bez zarzutów :wink:


Raczej myślę o stopniowym "upgradowaniu" Suzi niż o sprzedaży. Jeździła w suchym klimacie - przy kupnie nie było śladu rdzy. Teraz nie wiem, wprawdzie garażuję ale sól pewnie robi już swoje.

No i skąd wziąć samochód z ramą pod spodem, o podobnej "krótkości" (łatwość parkowania), podobnym prześwicie pod ramą, załączanym napędzie 4x4 i z reduktorem i bez nadmiaru łatwo psującej się elektroniki?

Gdybym miał "wymieniać" to co najwyżej kupię podobną ale z klimą i ABS-em - bo na mocniejszy silnik benzynowy u dwudrzwiowych "Suzuk" chyba nie ma co liczyć - mam na myśli te "prawdziwe" Grand Vitary(czyli robione do 2005) . W takiej sytuacji jednak mogę przed sprzedażą wymontować co ciekawsze gadżety (typu opony, akumulator, radio) jeśli będzie mi na nich zależało.

pozdrawiam
vonBraun

Strona 13 z 16 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/