suzuki.info.pl
http://suzuki.info.pl/forum/

Pad totalny
http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?f=8&t=364
Strona 1 z 3

Autor:  przemek [ sob sie 18, 2007 11:43 pm ]
Tytuł:  Pad totalny

Sytuacja następująca: jadę sobie dzisiaj, wszystko gra. Zatrzymuje się, gaszę silnik, za 2 minuty (szybkie siku :wink:) próbuję odpalić. Przekręcam kluczyk, słychać cyk i nic... :cry:. cenzura totalna, kontrolki nie gasną, rozrusznik nie kręci. Po około 20 minutach nagle rozrusznik ożywa. Jadę dalej, ale widzę jak prąd mi się kończy. Światła przygasają, szyba ledwo zipie. W pewnym momencie, na światłach, auto gaśnie i koniec :shock:. Laweta i do mechanika.
Akumulator praktycznie nowy, alternator po regeneracji. Podobne jaja z rozrusznikiem miałem już wcześniej, z tym, że po 2,3 przekręceniu kluczyka zaskakiwał. Co ciekawe, działo się to zawsze w ciepłe dni i jak gasiłem nagrzane auto.
Jakieś pomysły, co się k..a dzieje?

Autor:  Masmo [ pn sie 20, 2007 8:31 am ]
Tytuł:  Re: Pad totalny

przemek pisze:
....Jakieś pomysły, co się k..a dzieje?

Zdalnie to Ci nie pomożemy... ale spróbuje....
Wygląda że kompletnie nie ładuje. Zacznij od naładowania akumulatora potem sprawdź czy alterantor ładuje: Podłącz Voltomierz i sprawdź napięcie bez obciązenia a następnie włącz wszystkie możliwe odbiorniki (śwatła, dwuchawa) i zmierz napięcie.
Bez obciązenia powinno być 14,1-14,4V z obciażeniem 13,8-14,4V. Jak masz mniej znaczy coś z alternatorem.

Autor:  przemek [ pn sie 20, 2007 8:43 am ]
Tytuł:  Re: Pad totalny

Masmo pisze:
Jak masz mniej znaczy coś z alternatorem.

No i alternator i rozrusznik pojechały do elektryka. Wygląda na to, że jednocześnie oba padły, kurcze to jak w totka trafić :roll: :lol:

Autor:  Masmo [ pn sie 20, 2007 8:52 am ]
Tytuł:  Re: Pad totalny

przemek pisze:
..... Wygląda na to, że jednocześnie oba padły, kurcze to jak w totka trafić :roll: :lol:

Raczej niemożliwe. Jak pada alternator to wyczerpuje akumaulator do 0.

Autor:  przemek [ pn sie 20, 2007 8:56 am ]
Tytuł:  Re: Pad totalny

Masmo pisze:
Jak pada alternator to wyczerpuje akumaulator do 0.

No i tak było. Nawet już szyby nie mogłem zamknąć.

Autor:  michal_cobra [ pn sie 20, 2007 9:15 am ]
Tytuł:  Re: Pad totalny

przemek pisze:
Masmo pisze:
Jak masz mniej znaczy coś z alternatorem.

No i alternator i rozrusznik pojechały do elektryka. Wygląda na to, że jednocześnie oba padły, kurcze to jak w totka trafić :roll: :lol:


Może to jakiś znak :lol:

Autor:  papas [ pn sie 20, 2007 2:24 pm ]
Tytuł: 

A miałeś na wczasy jechać :wink:
Się nie przejmuj, ja też mam vitke lekko padniętą, się zweryfikowała.
Jak odpalałeś to świeciła ci kontrolka od ładowania czy nie? Bo u mnie nieświeciła i ładowania też nie było.

Autor:  przemek [ pn sie 20, 2007 2:36 pm ]
Tytuł: 

papas pisze:
A miałeś na wczasy jechać :wink:
Się nie przejmuj, ja też mam vitke lekko padniętą, się zweryfikowała.
Jak odpalałeś to świeciła ci kontrolka od ładowania czy nie? Bo u mnie nieświeciła i ładowania też nie było.

Jest jeszcze szansa, że pojedziemy. Jak Daniel do wieczora naprawi, to go chyba ucałuję :lol: A jak nie naprawi, to PKS i do Krakowa poszaleć, tyż piknie :D.
A kontrolka nie świeciła, gdyby świeciła to bym nie dopuścił do padu na trasie, a tak pojechałem nieświadomy :roll:

Autor:  przemek [ pn sie 20, 2007 8:21 pm ]
Tytuł: 

No i jednak zaliczyłem kumulację. Jednocześnie rozrusznik i alternator :shock: Rozrusznik naturalnie, ze starości się rozpadł, a alternator to ofiara Pajęczna :lol: Czemu, kuźwa, nie wiedziałem, że alternator trzeba płukać po terenie :?:
No ale auto już zrobione, Daniel jest wielki, wielki jak słoń :D

Autor:  Masmo [ pn sie 20, 2007 8:37 pm ]
Tytuł: 

przemek pisze:
...alternator trzeba płukać po terenie :?:.......

:roll: Poważnie? Ale można na takim po myciu jeździć? Czy trzeba poczekać aż wyschnie??

Autor:  przemek [ pn sie 20, 2007 8:42 pm ]
Tytuł: 

Jak najbardziej poważnie. Trzeba poczekać chwilę, żeby cała woda wypłynęła.

Autor:  Bogusław Przemyśl [ ndz sty 20, 2008 4:00 pm ]
Tytuł: 

I tak to jest z kontrolkami (rzadko ale się zdarza - kontrolka nic nie daje znać a coś pada...) - tez kiedyś to przeżyłem , dlatego zainstalowałem elektroniczny wyświetlacz i wszystko widzę na bieżąco (ładowanie, jaki przy czym jest spadek itd, itp...) - super sprawa ! - kiedyś będzie to standardem a nie przedpotopowa kontrolka. :wink:

Autor:  kosciej [ ndz sty 20, 2008 8:25 pm ]
Tytuł: 

@Bogusław - sma robiłeś taki "komputer"??

Co jeszcze mierzy oprócz ładowania?

Czy udostępniłbyś schematy, lub lepiej - Wykonał za opłatą :D

Pozdrawiam!

Autor:  bushido1 [ ndz sty 20, 2008 10:14 pm ]
Tytuł:  Re: Pad totalny

michal_cobra pisze:
przemek pisze:
Masmo pisze:
Jak masz mniej znaczy coś z alternatorem.

No i alternator i rozrusznik pojechały do elektryka. Wygląda na to, że jednocześnie oba padły, kurcze to jak w totka trafić :roll: :lol:


Może to jakiś znak :lol:


Wcale nie totek ,najpierw byl problem z ładowaniem ,kupiles aku dalej nie bylo ladowania slaby prad + zuzyty rozrusznik skumulowały sie na raz.

Autor:  Bogusław Przemyśl [ wt sty 22, 2008 7:10 pm ]
Tytuł: 

kosciej wystarczy, że zamontujesz odpowiedni woltomierz cyfrowy i już będzie duży plus... - (patrząc na niego, widzisz co się dzieje z napięciem). Obecnie zakładam wyciągarkę więc tym bardziej będę go obserwował.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/