suzuki.info.pl

Cześć, pomału motam sobie Vitarkę w elementy niezbędne do offroadu niskociśnieniowego
Po założeniu liftu koła które mam są malutkie to raz, dwa opony są już stare i trochę zużyte - kopia Sahary, bieżnika pare mm a dalej robią robotę Felgi które mam to ori felgi z Vitary, czyli brzydkie i wąskie...

Padło na zmianę kół.
Felgi, które chce kupić to stalowe trójkąty 7" szerokości i tutaj zaczynają się kolejne dylematy...
1 dylemat - 15" czy 16"?
2 dylemat - ET0 czy ET-10?
3 dylemat - 15" + kopia Sahary 235/75/15 czy 16" + Risko 235/70/16?

Mam aluminiowy most, w niedalekiej przyszłości tanim kosztem będe go wzmacniał - stalowy pierścień na tył mostu - i na tym na razie chciałbym zakończyć

Jeżdżę głównie w terenie, mniej po asfalcie, aczkolwiek są to głownie takie tereny gdzie aktualnie na obecnych łysych Saharach jeszcze nie stanąłem (ale też mało przejeździłem ). Ogólnie nie jeżdżę na zasadzie odcina i strzał ze sprzęgła, chyba że sytuacja tego wymaga

Także kieruje do Was prośbę, abyście rozwiali moje dylematy i wątpliwości

ET 0 wystarczy.
Czy 15" czy 16" to zależy w jakie opony będziesz celował, co jest dostępne i jak często zamierzasz zmieniać.
A czy Sahara czy Risko to wedle uznania. Ja z Sahar byłem zadowolony przez 3 lata jazdy, całorocznie jako jedyne auto.

Jak chcesz do sportu, to Simexy - jak chcesz turystycznie i ogólnikowo, to Sahara Ci w zupełności wystarczy. Jak tak dźwignąłeś Vitarkę to warto już dać "16". Z szerokością bym nie przesadzał, gdyż w naszych warunkach plusów z tego raczej miał nie będziesz (mniejszy nacisk na cm²), a tylko osłabisz Vitkę z standardowym silnikiem - chyba, że Cię po prostu kręcą takie szerokie sanki

_________________
Vitka cabrio 1,6 8V - Pozdrawiam...

Simex myślę że może czasem przyczynić się do urwania mostu

A co chodzi o częstotliwość to myślę że raczej rzadko będę zmieniał, zobaczymy jak będą się zużywać. Rocznie myślę że takie 5-6 tyś km maaax

No jak chodzi o teren to niestety ale jest duża różnica pomiędzy zwykłym MTkiem a simexem. I jak inne auta mają simexy to się będzie odstawało. Jednak tak samo w drugą stronę o-)

Zdaje sobie z tego sprawę, ale jednak chciałbym pojeździć tym czasem po asfalcie no i założenie simexa 30" wiąże się raczej z urwaniem mostu :/

Felgi 16x7 ETO
Insa turbo opony 16" ma dużo tańsze niż 15". Dodatkowo do 16" w przyszłości łatwo zmieścisz hamulce tarczowe na tył.
Sahara lepsza w śniegu i piachu od Risko. Risko lepsze w błocie i lepiej wyjeżdża z kolein.

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

15" czy 16" to zobacz sobie bieżnik i rozmiar, który będziesz chciał i wtedy szukaj kół

dla mnie osobiście fajniejsze rozmiary są na felgę 16" ale to raczej indywidualna kwestia

ja bieżnika Yokohamy ("sahara") nie lubię - z tych dwóch brałbym kopię BFG MT KM2

niegłupim rozmiarem, który nie powinien chyba jeszcze narobić jakichś większych zniszczeń może być 30x9,5r15

To w takim razie pewnie kupie felgi 7x16, i 235 70 16 Risko do tego....

ET0 lepiej jak -10?
Szerokie lepiej wyglądają

Jeden pies

Patrz tylko, żeby Ci się wóz nie syfił jak za bardzo odsadzisz, ja miałem ten problem.

1cm wydaje się być obojętny dla żywotności łożysk czy stabilności auta

Może trochę lepiej na asfalcie będzie niż przy ET 0,ale myślę że to aspekt psychologiczny może też być

Im bardziej felga wystaje tym gorzej jeździ się po terenie i nierównym asfalcie z np koleinami.
Na autostradzie z minusowym ET będzie stabilniej (kierownica bardziej chce wracać na wprost) - to oraz wygląd to jedyne plusy odsadzonych felg. Dlatego negatywnych rzeczy jest więcej: wyrywanie kierownicy, gorsza praca przednich amorów, łatwiej zgiąć przednie amory, łatwiej pogiąć drążki kieronicze i mniej wytrzymują, ciężej się skręca, szybciej padają łożyska, łatwiej wygiąć tylne półosie...
Nie bez powody nie stasuje się ujemnego ET fabrycznie ani w motosporcie (wyłączając drift)



Ja nie lubię lodów malinowych

Może jakieś konkrety Franku ?

_________________
PS.
Przerabiasz lub podnosisz swoją Vitarę I lub Grand Vitarę I ?
Masz to w planie?
Zajrzyj na https://radzikone.pl - Zestawy i części do liftu, opony, wyciągarki i wiele innych !

Małe kostki w Yoko łatwo się wyrywają

Łatwo kopią dziury i wóz w dół idzie zamiast w przód

W błocie wcale to jakoś szałowo nie ciągnie - i nie porównuję do simexów tylko ogólnie do wszelakich MT

Risko wydaje się znacznie lepszą opcją

I zadziwiająco dobrze broni się mimo upływu czasu klasyczny bieżnik KM1 - ale to moje prywatne obserwacje, z bardziej turystycznego jeżdżenia

Hm, miałem najtańsza nalewkę ala yoko i odziwo nic nie odpadło, w błocie to było coś pomiędzy simexami a całą resztą (bliżej reszty, ale jednak).
Na KM1 miałem parę tygodni longa na 31" i w tym samym czasie krótką na 29" typu sahara. To była przepaść w błocie.

Jednak turystycznie się nie wypowiem absolutnie, bo się kręcę w promieniu 100km.
Choć na saharach pojechałem raz z żoną i rocznym dzieckiem na wakacje do Gdańska o-)

Generic - i w Twoim odczuciu lepsze w błocie Sahary czy KM1?

Oczywiście że Sahara
W Bieszczadach Patrol na 37(km2) i 34{Simex} jadąc za mną czyli krótka GV na Saharach 205/80R16 co chwile się wyciągały itd wiadomo masa ale każdy był zdziwiony jak sobie radzę...
Na asfalcie też jest ok zwłaszcza hamowanie z partyzanta czy na mokrym bez żadnych niespodzianek...
Jedyny minus to to że czuć wzrost spalania w porównaniu do kopii BFG AT 235/70r16. COLWAY C-TRAX.
W zimę jeszcze nie jeździłem ale tą zamierzam
Hałas znośny