Cybm pisze:
Chyba jednak cos nie teges....wracajac do domu przewloklem sie przez Poznan zaliczajac pare korkow po drodze...w korkach temp doszla do polowy...jak dojechalem na parking to wskazowka byla troche ponizej polowy...postanowilem nie gasic auta i zobaczyc co sie bedzie dzialo...odpalilem papierosa...i nic...wskzowka ani w gore ani w dol...
Czy nie powinno byc tak ze temp powinna spadac skoro auto chodzi na wolnych obrotach...
Zgasilem podnioslem maske...wiatrak dalo sie lekko obracac zadnego wyczuwalnego obciazenia...wiec chyba wisko pada co
Co z tym robic ?? Czy to moze normalne ??
Dla mnie to wszystko ok - temp. ma prawo się wahać
byleby pod czerwone nie podchodziła.
Jak masz koło połowy skali temp. silnika to na jałowych obrotach na parkingu praktycznie nic się nie zmieni.
Wahania między 1/3 skali a 1/2 to nie powód do zmartiweń
a raczej norma. Z wiatrakiem mam podobnie. Jak zimny to huragan robi pod maską, jak temp. w normie to luźno chodzi. Nie grzeje się, więc mniemam, że wisko ok - czy na sztywno chodzi jak się zagotuje nie sprawdzałem ... jeszcze
Ale... czy ktoś ma zmotany dodatkowy wentylator?
_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu
... i skośnookie 4x4 innej marki