lipa olsztyn pisze:
W sprzedaży są 50 na przód po co je produkują
Dystans amora, śruba mimośrodowa,podkładka 50 i będzie dobrze. Chociaż 3,5 na przód wystarczy
Hejka ja mam z przodu podkladki 5 cm i jest ok, po 6 miesiacach kapke siadlo i tatra jest ledwo zauwazalna ale i tak ja skoryguje srubami mimosrodowymi.
I mam jeszcze inny patent na przedluzenie amorka. Bo przedłuzyc trzeba przy odbiciu napierdziela niesamowicie ze zeby wypadaja
tzn:
W Grandziarze jest kielich( przypominajacy kapelusz) w dno ktorego jest wkrecony amor nastepnie kupujesz podkladke pod sprezyne( od czegos innego nie wiem dokladnei terrano czy toyota ) wazne zeby srednica wewnetrzna była 10 cmm ( tyle zeby weszlo na kielich) a zewnetrzna mnioejsza od wnetrza mocowania kielicha w nadkolu. Odcinasz flexem albo nozykiem ten cienki rant z podkladki, wybijasz orginalne jakby nity z gwintem z "kapelusza" nabijasz podkladke na kielich i wiercisz dzury na wylot w miejscach orginalnych mocowan i skrecasz spowrotem. oczywiscie ta lekko podcienta podkladka wchodzi pomiedzy "rondo kapelusza" a mocowanie w nadkolu.
Nastepnie jeko ze amory ida po skosie i kielich sie obnizyl zeby zamontowac rozpurke trzeba dorobic 6 tulejek o długosci rownej grubosci podkladki i wtedy rozpurka jest w orginalnym połozeniu
Sorki za ortografie
i jesli ktos bylby zainteresowany tym patentem to dajcie znac wrzuce fotki tylko musial bym porobic a jako ze nadkole jest zapaprane zamarznietym sniegiem nie chce mi sie tego robic jesli nie trzeba