suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest pt lip 18, 2025 1:18 am

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
Post: pt cze 10, 2011 6:31 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 6:22 pm
Posty: 1582
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Ludwin pisze:
Ciśnienie mam 2,1 , tak mi powiedział wulkanizator bo pierwsze co to udałem się właśnie sprawdzić ciśnienie, jak go odbierałem to miał też 2,1. Co dołożyska oporowego to Kacjen u Ciebie było słychać jakieś churgotanie, bo u mnie to jest cisza, nic nie wyje ani nie churgota. Mitel, już mniej mi chodzi o to noszenie tyłem, wiem co i jak mniej więcej to jakoś metodą prób i błędów może dojde co jest przyczyną, ale jak byś musiał przy każdej próbie zawracania gasić auto i odpalać ponownie to też by Cię to wnerwiało.


Łożysko najpierw rzęziło, potem ucichło na jakiś czas. Ucichło dlatego, że zaczęło się rozpadać. Potem jak zaczęły się kłopoty ze zmienianiem biegów to łożysko było zupełnie ciche ponieważ praktycznie nie istniało.

Wulkanizator nie ma pojęcia co robi. 2.1 w Vitarze to MASAKRA i prawdopodobnie główny powód kłopotów z prowadzeniem.
Mi ostatnio do simexów nabili 2,1 - jak im powiedziałem, że mają spuścić do 0.8 to byli konkretnie zdziwieni.

_________________
CABRIO 90' 1,6 8v - Afgany, 2x100%, 33 simex - SPRZEDANA (NOWY PROJEKT W DRODZE)
więcej: viewtopic.php?f=28&t=1989


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 7:25 pm 
Offline
0" - piaskownica

Rejestracja: pt cze 10, 2011 6:20 am
Posty: 6
Lokalizacja: Kielce
Ciśnienie jutro zmniejsze, zobaczymy co będzie :oops: Pedał sprzęgła sprawdzałem, jest ok. Kacjen zapewne masz racje, najlepiej będzie jak rozbiore to całe sprzęgło i wtedy będzie widać co jest, a najlepiej to już wymienie całość i będzie spokój. Wie może ktoś z szanownego grona gdzie jest w Kielcach jakiś dobry mechanizator od japończyków? A tak poza tym to dziękuje wszystkim za błyskawiczne porady, chłopaki jesteście wielcy :)

_________________
Vitara LONG 1.6 16V 96 r.


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 9:08 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 20, 2007 10:18 pm
Posty: 1255
Lokalizacja: Nowy Sacz
Silnik: J20A>Electric, H27A
Model: Cabrio,XL7
Rok prod.: 1998
a ja mam 2,1 ! na przodzie i tyle w vitarze cabrio i w longu, i nic nie rzuca, rozmiary opon w podpisie, cos u chlopa jest nie tak, moze by ktory z okolic katowic wspomogl "nowego" ?

_________________
EVitara


Ostatnio zmieniony pt cze 10, 2011 10:06 pm przez vaiker, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
Post: pt cze 10, 2011 9:45 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: wt lis 24, 2009 10:42 pm
Posty: 277
Lokalizacja: Pabianice
Vaiker - zgłupiałeś z tym ciśnieniem ?

zobacz ile powinno być - lewy słupek

_________________
vitara 2.0 v6 [ seria ]- sprzedana

arborystyka

Mitsubishi L 200 [ ale ciągle tu zaglądam ]


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 10:01 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 20, 2007 10:18 pm
Posty: 1255
Lokalizacja: Nowy Sacz
Silnik: J20A>Electric, H27A
Model: Cabrio,XL7
Rok prod.: 1998
normalnie bije 2.0-2.1 od 3 lat, inaczej mi sie kijowo jezdzi ( mowa o czarnym),, ale dziwna sytuacja, gdyby mial 3D to rozumiem ze by mu moglo dziwne uczucie doskwierac, ale w longu ? gdzies jest jakis luz

_________________
EVitara


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 10:11 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sie 08, 2009 10:04 am
Posty: 346
Lokalizacja: Polkowice
odnośnie ciśnienia to w ja w krótkiej wg zaleceń 1.6 mam i jeździ się dobrze; kiedyś dopompowałem 1.8 to po lesie czuć każdy korzeń i każdą dziurę, więc wróciłem do zalecanego ciśnienia. nie wiem natomiast jak to jest w longu..

_________________
1.6 8v 2000 215/80/R15 Lassa Competus A/T,
podkładki pod sprężyny + s1106 i dystanse przednich amorków, dystanse na wał i sierżanta


Na górę
Post: pn cze 20, 2011 11:23 pm 
Offline
0" - piaskownica
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw cze 02, 2011 7:39 pm
Posty: 3
Lokalizacja: Wrocław
Ludwin pisze:
Mam jeszcze jeden problem ze sprzęgłem, mechanizator podciągnął mi linke bo nie mogę wrzucić żadnego biegu i dalej to samo, sprawdzałem łapę skrzyni ale nie jest pęknięta, sprzęgło bierze na samej górze ale się nie ślizga, i nie wiem czy też robić....

maly2000 pisze:
Zobacz jeszcze na dziwignie przy pedale sprzęgła - lubi pęknąc

Ja miałem tak, że dźwigienka przez długi czas nie była wcale urwana, ale tak średnio co drugi dzień wczołgiwałem się pod samochód,
żeby podciągać linkę (po pewnym czasie zajmowało mi to 2 minuty :lol: ). Na szczęście w końcu się urwała! :D
Wymontowaliśmy z kumplem pedały i daliśmy je do spawania. Następnie kupiliśmy nową linkę
i wymienialiśmy ją na najezdzie. Stara linka nie wyglądała za dobrze, miała zdartą izolację na połowie długości.
Niby wszystko było już ok, ale po dwóch dniach znowu musiałem się wczołgiwać pod samochód...
Wymontowaliśmy znowu pedały i zanieśliśmy je znowu do gościa od tłumików.
Okazało się, że jak jest pedał sprzęgła, który ma pręt biegnący w prawą stronę, zakończony dźwignią, to jakimś sposobem (może wina zużytej linki i jej podciągania)
pedał stracił spójność z tym prętem i przy dość sporej sile jaką jest naciąganie sprzęgła naciskany pedał nie powodował wystarczającego obrotu tego pręta.
W ten sposób każde kolejne wysprzęglenie powodowało, że pedał trzeba było wciskać coraz bardziej w podłogę, aż bardziej się nie dało i znowu trzeba było podciągąć linkę :wink:
Nasz dzielny fachowiec od tłumików obciął pręt, wywiercił pokaźną dziurę przy pedale i bardzo grubo to pospawał.
Dwukrotne spawanie i nowa linka wyniosły mnie trochę ponad 100 zł, a od pół roku mam spokój i czystą kurtkę 8)

_________________
Vitara Long '98 1.6 16v


Na górę
Post: wt cze 21, 2011 5:27 pm 
Offline
3" - błotołaz

Rejestracja: pt lut 19, 2010 1:58 pm
Posty: 544
Lokalizacja: Gdańsk
vaiker pisze:
normalnie bije 2.0-2.1 od 3 lat, inaczej mi sie kijowo jezdzi ( mowa o czarnym)

tez tak pompuje od 2 lat i tragedii nie ma. opony nie wykazuja zuzycia a szkoda bo chetnie wymienilbym :) a tak szkoda,
ale przetestuje na 1.6 - moze szybciej siada :mrgreen:

_________________
Rower


Na górę
Post: śr cze 22, 2011 12:01 am 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn maja 03, 2010 10:17 am
Posty: 207
Lokalizacja: Kraków
witam. Po pierwsze na żadnych simeksach i im podobnych nie jeżdzi się po mieście i proszę sobie to wbić do głowy raz na zawsze .A jak kogoś nie stać na drugi komplet opon to niech nie kupuje takiego samochodu .Przepraszam ale się trochę wkurzyłem ze względu na to ,ze przyczepność jak i droga hamowania tych opon MA SIĘ NIJAK DO STANDARDOWYCH KÓŁ .(nawet tych najgorszych, a już nie wspomnę o mokrej nawierzchni ).Dwa lata temu robiłem trochę mebli biurowych pewnej firmie produkującej opony i byłem zaproszony do Niemiec na pokaz możliwości jezdnych opon różnych marek i firm .Nie będę tu opisywał co jak i dlaczego ( pokaz trwał 3 dni łącznie z paleniem gumy :D ) ale generalnie opony typu MT ze swoimi właściwościami jezdnymi po nawierzchniach twardych typu beton , asfalt mają się nijak do opon przystosowanych do jazdy tylko po takich drogach.A to stważa zagrożenie bezpieczeństwa ruchu ( baaardzo długa droga hamowania)Natomiast jeśli chodzi ciśnienie w oponach ( pomijając spalanie paliwa , zużywającą sie oponę ) to osobiście jeżdzę na 2 atm i nie widzę żadnych różnic przy 1,6 atm ( oczywiście po mieście ).Proszę wziąść pod uwagę fakt, że żadna stacja benzynowa nie posiada legalizacji na manometr a wskazania są co stacja to inne.Jeśli chodzi o to zarzucanie tyłem to napewno nie jest to wina opon ani amortyzatorów ( jak ktoś tam sobie napisał ) Jest to wina luzów na ,,sierżancie'' lub simerblokach . Ale to też taka naciągana teoria gdyż było by słychać wyrażny stukot .Moim skromnym zdaniem to jest tak .Albo gdzieś jest przeżarta rama , wzmocnienia itp -a to wszystko ładnie zakonserwowane i nie widać , lub kolega jeszcze sie nie przyzwyczaił do tego samochodu :wink: Jeżeli kogoś obraziłem to bardzo przepraszam
Pozdrawiam Jarek

_________________
Chevrolet Geo Tracker konkretnie zmodyfikowany
Tel 501-372-508


Na górę
Post: śr cze 22, 2011 9:18 am 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 6:22 pm
Posty: 1582
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Nie wiem co ma oznaczać określenie "nie jeździ się". Twój post ma ton jedynej słusznej prawdy. Na MT jeździ się, jeśli robi się to ze świadomością tego jakie się ma opony. Jeździ się zgodnie z przepisami, bo takie opony są dopuszczone do ruchu. Jeździ się, bo MT to opona nadal w pewnym sensie kompromisowa (nie mylić z uniwersalną).

Simex, bogger, maxicross to już inna bajka i sam asfalt na takich oponach staram się omijać, choć nie zawsze jest to możliwe.


Piszesz o testach, opon bezpieczeństwie i skuteczności. Przy stanie technicznym często dwudziestoletnich samochodów jakimi są Vitary i przy przeróbkach typu stalowe zderzaki, lifty itp. problem kół jest najmniejszym problemem. Idąc dalej - Vitara zmotana w mniejszym lub większym stopniu i tak osiąga małe prędkości na asfalcie, więc przykładowo Pirelli P-zero nie potrzebuje.

Co do rzucania na asfalcie o którym pisał kolega, to powoli zaczynam podejrzewać że kolega po prostu nie spodziewał się, że tak się jeździ Vitarą.

_________________
CABRIO 90' 1,6 8v - Afgany, 2x100%, 33 simex - SPRZEDANA (NOWY PROJEKT W DRODZE)
więcej: viewtopic.php?f=28&t=1989


Na górę
Post: śr cze 22, 2011 2:18 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lut 08, 2011 10:34 am
Posty: 216
Lokalizacja: częstochowa
@kacjen ma racje. vitarki są bardzo niespokojne na nierównym asfalcie jeszcze jak się to zbiegnie z zakrętem to można faktycznie mieć wrażenie, że auto się zaraz rozleci. Ja jak kupiłem swoją jakiś czas jeździłem na za wysokim (2,0) ciśnieniu i oponach np. 255/60/15. Dramat w koleinach auto jechało gdzie chciało miałem wrażenie zupełnego braku kontroli nad autem. teraz mam at-ki 225/70/15 i 1,6bara (23 psi jak na słupku) i jest git tak na asfalcie jak i w terenie.

_________________
http://www.youtube.com/user/LSprojekt?feature=mhee#p/a

albo suzuki albo nic.


Na górę
Post: śr cze 22, 2011 3:01 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz gru 19, 2010 5:31 pm
Posty: 356
"Jeśli chodzi o to zarzucanie tyłem to na pewno nie jest to wina opon ani amortyzatorów ( jak ktoś tam sobie napisał )" to muszę się nie zgodzić z Tobą :
1 opony mają duży wpływ na bujanie całym autem na boki przy 1,6 atm. na przodzie mam hankooki i boki opony mają tak miękkie że całe auto chodzi po czarnym (koleiny) a w terenie to porażka całkiem. zakładam nowe ruskie OFF-ROAD-owe opony i bujanie znika na 1,6atm !!
2 popuść sobie śruby na dolnych tulejach amorka a zobaczysz jak się lata (na chwile oczywiście)


jak już większość zauważyła to TEN TYP TAK MA sam przesiadając się z Mercedesa 124 załamałem się lekko bo myślałem że tył mi zaraz odpadnie ale to tylko takie wrażenie. Kwestia przyzwyczajenie. Jeżdżę też często Vitarą miejską na szosówkach i bujanie też jest szczególnie na lekko wystających studzienkach lub krawężnikach a vita jest jak nowa 3x0
0 rdzy
0 modyfikacji
0 wypadków
100% cywilna i zadbana aż miło na taką popatrzeć i się przejechać nią :D

_________________
vitara 1,6 8v 1991r LPG snorkel kibelrura oponki 30'' body 50mm lift merc-felicja odciągi


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl