suzuki.info.pl

Witam! Dziś rano przy temp. -23 C próbowałem odpalić vitarke, za drugim razem odpaliła, chwilke pochodziła i przełączyłem na gaz i w tym momęcie odrazu zgasła. Nastepnie juz nie odpaliła. Rozrusznik juz nie kręcił, więc szybki telefon do kumpla, kable do akumlatora, i odpaliło. Ale co się okazuje, brak mocy. Myślałem że może gaz zamarzł, ale na benzynie to samo, tak jakby jeden cylinder nie chodził, ale obsłuchałem i chodzi, tylko jak dodaje gazu to go muli strasznie, musze go trzymac na wysokich obrotach żeby wogóle jechało. Przejechałem 15 km, myślalem że coś możę zamarzło ale dlaej to samo i na benzynie i na gazie. Co to może być? Cewka, przepływoimierz jakiś, kable, świece?

_________________
Suzuki Vitara Cabrio 1.6 8V 91rok

Sprawdź świece....

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...

Żebym miał taki klucz to bym sprawdził :/

_________________
Suzuki Vitara Cabrio 1.6 8V 91rok

Filtr powietrza może zlodowaciał
Zdemontuj rurę z kolektora dolotowego powietrza.

Sprawdziłem, filtr czysty suchy, rura tak samo

_________________
Suzuki Vitara Cabrio 1.6 8V 91rok

Umnie po odpaleniu przerywał i nie wchdził na obroty , wszystkie kable zapłonowe odłączyć spryskać kontakt sray i chodzi , no i oczywiście sprawdzić świece .

_________________
była :
Vitara JLX 1.6 8v