suzuki.info.pl

nadal drazysz ten temat czy dałes spokuj

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80

Nie mogłem dać spokoju bo przez zimę mogło by być po silniku - jestem w trakcie badań i chyba jest lepiej, za parę dni mam nadzieję, że będę mógł odpowiedzieć konkretnie - co by potomni wiedzieli. Kontrolka kodów mrugała cały czas (kod 12), ponieważ zworę ciągłą miał przewód (a może m/inn. ... ? ... - komp. jest chyba od innego modelu Vitki), gość naciął przewód zamontował mi pod nogami włącznik kontrolny i kontrolka nie mruga a w każdej chwili mogę wcisnąć i zdiagnozować (w/g sygnału świetlnego) czy coś się zmieniło. - Takie sobie rozwiązanko... - ale dzięki, że pamiętasz.

_________________
Vitka cabrio 1,6 8V - Pozdrawiam...

a nie masz przypadkiem wersji z dziagnostyka jak na fotce 6-7
http://suzuki.a-net.waw.pl/?t=2;3&a=21
czyli wkładany bespieczznik albo te 2 kabelki co musza byc rozłaczone

choc to i tak na wysokosc obrotów nic nie ma

_________________
Vitara 2,0 16v, LJ 80

Chyba tak, lecz u mnie były jakieś zmoty i złącza wyglądają trochę inaczej.
Wychodzi na to, że kod 12 powinien zamrugać dopiero przy impulsie podanym przez diagnostyka, a u mnie mrugał cały czas, czyli ktoś kiedyś żle zmotał - więc gość mi zrobił to na włączniku pod nogami i będzie chyba dobrze.

_________________
Vitka cabrio 1,6 8V - Pozdrawiam...

Po kolejnej diagnostyce okazuje się, że elektronika jest ok. znaleziono przytkane miejsce na podciśnieniach jednak i ma być ok. - obecnie przy odpalaniu zimnego silnika obroty suną na 2,5 tys. po czym schodzą do 2 tys. i pomału w trakcie wzrostu temp. spadają do normy. To już mnie trochę satysfakcjonuje i narazie dam sobie z tym spokój, Choć nie wiem, czy i te obroty nie są za duże... - Czy ktoś inny ma lepsze obroty przy odpalaniu zimnego silnika ... ? ...

_________________
Vitka cabrio 1,6 8V - Pozdrawiam...

Ja mam. Po odpaleniu obroty wskakują na 2-2,5tyś i po 4-5 sec spadają na 800.
Ale nie sugeruj się moją suzą... ma poprzestawiane ssanie. Niestety z chronicznego braku czasu i nie mam kiedy tego zrobić.

_________________
Pozdrawiam, Karson.
była czarna vitka na 31" jest biały LJ 73 na 33"

To za szybko spadają na takie niskie, gdybyś chciał zaraz depnąć po gazie to prawdopodobnie klękła by najpierw i to może parę razy... - no nie... ?

_________________
Vitka cabrio 1,6 8V - Pozdrawiam...

no nie. nie trafiłeś. chodzi jak żyleta.

_________________
Pozdrawiam, Karson.

była czarna vitka na 31" jest biały LJ 73 na 33"

Więc czy Vitara, gdy odpalisz zimny silnik i odrazu chcesz deptać w gaz, ma prawo klękać zanim złapie temperaturę czy nie ?

_________________
Vitka cabrio 1,6 8V - Pozdrawiam...

A czy przy innych samochodach taki przypadek jest normą?

_________________
Pozdrawiam, Karson.

była czarna vitka na 31" jest biały LJ 73 na 33"

Nam ssanie zaczęło działac poprawnie po ustawieniu zapłonu
Silnik chodzi na około 1500obr aż sie nagrzeje. Czyli ssanie działa ok.

_________________
michal_cobra
vitara 1.6 8v LPG, Stalowy zderzak + Escape
Lift calmini 2 + 2 cala, LSD, Simex 30"

U mnie na początku było tak , że po odpaleniu oboty wskakiwały nawet do 3 tys. a potem stopniowo spadały. Zimą gdy stał na mrozie (dużym) to po odpaleniu obroty na 4,5 tys. . aż kiedys nawet mi uszczelkę wydmuchało pod klawiaturą(była już stara). Obecnie jest tak, że gdy odpalę - obroty na 3tys. ale potem gwałtownie spadają, że aż prawie gaśnie, potem wszystko wraca do normy i na biegu jałowym 800-900 pozdrawiam.

U mnie ostatnio rosły na 2,5 tys. (dziś rano przy temp. -9 rosły na 2,7 tys.).
Ale też spadają prawie do zera i komp. jakby zaczynał od nowa wpis do pamięci... - więc chyba obaj mamy coś popitolone, ponieważ powinno być tak: przy odpalaniu zimnego silnika obroty powinne podejść nie więcej jak do 2 tys. i stopniowo spadać - żadnych skoków !

_________________
Vitka cabrio 1,6 8V - Pozdrawiam...

Może to i wiek i przebieg robią swoje(1990r./200tys km- tyle ponoć ma przejechane) . Mam w planie sprawdzić te obroty na innym komputerze, a jak to nic nie da to może czujnik temperatury. pPOZDROWIONKA

Ja po kupnie swojej Vitki - chyba jak większość - też miałem problemy z rozregulowanymi obrotami... Co gorsza komputer pokazywał kod 44 - więc zacząłem się martwić i patrzeć jak dotrzeć do elektrozaworu biegu jałowego. Zamim jeszcze zacząłem grzebać przyszły do mnie zamówione świeczki NGK i przewody Championa - założyłem je szybko- po pracy ok. 23:30 - i... jak ręką odjął, po zresetowaniu komputera silniczek chodzi jak marzenie - komputer pokazuje kod 12 - i obyło się bez grzebania....