suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest czw lip 17, 2025 1:24 pm

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna
Autor Wiadomość
Post: pn sty 25, 2010 5:37 pm 
Offline
3" - błotołaz

Rejestracja: ndz mar 02, 2008 9:15 pm
Posty: 1380
ja mam z pajero 90 A :mrgreen: 8)

_________________
Katowice Jaworzno Mysłowice


Na górę
Post: pn sty 25, 2010 6:49 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Murzyn pisze:
to zalezy jeszcze od tego jaki typ aku i na jakich dystansach sie jezdzi ;)
nic nie zależy - nie ma żadnego znaczenia. Jeśli jeździsz tak, że wydatek energii jest większy niż to co potem ładujesz, to czy duży czy mały aku, załatwisz tak samo. Duży dłużej wytrzyma.
Murzyn pisze:
U mnie 13,7 nieobciazony/13,4 max obciazony na wyłaczonym a na właczonym 14,6
zakład, że max. obciążony dąży z napięciem do zera? :mrgreen: i nie ważne jaki jest. To max. obciążenie to chyba tylko światła :lol:
Aha i jeszcze jedno - 14.6V ładowania to na granicy akceptowalności. Max. jest 14.4V, potem (niby) żywotność akumulatora spada, bo napięcie jest zbyt wysokie. Czasem miernik przekłamuje.

Murzyn co do napięcia aku bez ładowania masz racje, nie byłem precyzyjny, powinno być powyżej 12.5V. Jeśli jest 12.5 lub mniej to warto naładować (albo pojeździć ;) )

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: pn sty 25, 2010 8:58 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lis 16, 2009 10:37 pm
Posty: 1031
Lokalizacja: Kraków
Mój aku ma ok 2lata.
Kręci całkiem dobrze, nawet gdy postoi 2 dni na mrozie -20.
( Garażu nie mam :( Gościu obok chce wynająć ale za prawie 300zeta/mies.... :? )

Co prawda, muszę kręcić dłużej niż w lecie zanim zaskoczy, ale , odpukać, na razie jest OK.

Przed przekręceniem kluczyka włąnczam na chwilę nawiew, aby pobudzić aku. Nie wiem czy to pomaga, ale tak dla zasady. Skoro ktoś napisał, że pomaga, to mam taka nadzieję :wink:

Jeśli chodzi o wajhowanie biegami, to na zimnym jest ciężko.
Dodatkowo pod maską coś telepie...
ale po kilku minutach, kiedy wszystko się rozgrzeje jest OK.

Nie utopiłem jeszcze Vitarki, więc wody nigdzie nie powinno być :roll:

PS Postawcie bańkę z olejem na mrozie -20 na balkonie i zobaczycie jaki będzie gęsty. Nic dziwnego, że wszystko z trudem się porusza.

A... jeszcze o czymś zapomniałem, mianowicie, po odpaleniu silnika czekacie długo zanim rozgrzeje się silnik (wskazówka temp. zacznie się poruszać?) czy jedziecie po chwili?

W instrukcji pisze, aby rozgrzać silnik przed jazdą, ale przecierz to trwało by z 10minut...
a z innej beczki, w jakimś programie motoryzacyjnym mówili, aby od razu jechać, gdyż silnik rozgrzewa się lepiej na trochę wyższych obrotach niż na luzie.

_________________
Suzi 3D 1.6 8V z małym liftem i na kapciach KL-71 idealna do zabawy była
Rodzinny autobus LR Disco II w dieslu z małym liftem 2"


Na górę
Post: pn sty 25, 2010 9:19 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 02, 2009 4:43 pm
Posty: 516
Lokalizacja: Chrzanów/SK
Bardziej mi chodziło o typ w sensie zel/zwykły itd

_________________
Zielony Autobus - GEKON EDITION powered by WUJEK
Czarna Mamba - WUJEK Edyszyn
youtube.com/user/Murzynek81


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 9:14 am 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Murzyn pisze:
Bardziej mi chodziło o typ w sensie zel/zwykły itd
i tak nie zależy.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 11:16 am 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 02, 2009 4:43 pm
Posty: 516
Lokalizacja: Chrzanów/SK
piotrk pisze:
Murzyn pisze:
Bardziej mi chodziło o typ w sensie zel/zwykły itd
i tak nie zależy.


Zwykłe akumulatory jak centra wytrzymuja sredino 2-3 lata, zdarza sie równiez ze nowy aku po ostrych mrozach poprostu pada (wspaniały zakup mojego braciaka 2 tyg temu i auto juz nie odpala). Akumulatory zelowe, pol zelowe itd (czesto zakladane na 1 montaz w niektorych autach juz od lat 90-tych) wytrzymuja spokojnie 10 lat (tu moge pokazac w swoim autku - ori od 2000r).

Skad ta róznica?

Zwykłe akumulatory traca swoja pojemnosc drastycznie podczas rozladowywania sie (lub mrozów) i ponownego ladowania.
Akumulatory z wyzszej polki nie dosc ze wolniej traca swoja "moc", to dodatkowo ich ponowne ladowanie tylko w lekkim stopniu zmniejsza ich pojemnosc.

W praktyce wyglada to tak, ze np. 6mies jezdzimy w mrozie na krótkich trasach (kilka km) i na koniec robimy jakas dluzsza trase 300km
Zwykly aku padnie w 60% lepszy pewnie bedzie mial 95% swojej pierwotnej pojemnosci.

Podobnie ze slabszymi alternatorami w odniesieniu do wiekszych aku w aspekcie ladowania. W zwyklym szybo stracisz ta nadwyzke pojemnosci, w zelowym kiedystam na dluzszej trasie go doladujesz

Roznice chyba najbardziej obrazowo mozna sobie wyobrazic na bateriach w telefonie. Porównajcie litowa z Noki 3210 a polimerowa z 6310i

BTW - Dzis sucz odpalila bez problemów - moze to zasluga dluzszej trasy, moze mróz osłabł, a moze krótko stala w nocy :roll:

_________________
Zielony Autobus - GEKON EDITION powered by WUJEK
Czarna Mamba - WUJEK Edyszyn
youtube.com/user/Murzynek81


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 11:31 am 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Murzyn pisałeś, że max. pojemność aku powinna być zdeterminowana przez wydajność alternatora. Tak nie jest. I nie ważne, czy masz kwasiaka, AGM, czy żelowy (pewnie pisząc "żelowy" masz na myśli AGM, a to 2 różne technologie).
Murzyn pisze:
Zwykłe akumulatory jak centra wytrzymuja sredino 2-3 lata
u mnie w dieslu wytrzymał 7. Zwykła centra. Trzymany pod chumrką. Raz naładowany przed włożeniem. Często ostro kręcony zimą (padnięte świece żarowe) i jeżdżony 2km (bo tyle mam do pracy).
Murzyn pisze:
zdarza sie równiez ze nowy aku po ostrych mrozach poprostu pada (wspaniały zakup mojego braciaka 2 tyg temu i auto juz nie odpala).
a naładowałeś go po zakupie? czy od razu do wozu?
Murzyn pisze:
Akumulatory zelowe, pol zelowe
a jak jest zbudowany półżelowy .. bo o takim nie słyszałem? :? Zgoda, że AGM i żelowe są bardziej wytrzymałe, szczególnie na głębokie wylądowanie, ponieważ elektrolit jest uwięziony w takiej czy innej postaci (macie szklanej lub faktycznie żelu).
Murzyn pisze:
Podobnie ze slabszymi alternatorami w odniesieniu do wiekszych aku w aspekcie ladowania. W zwyklym szybo stracisz ta nadwyzke pojemnosci
możesz to rozwinąć? co ma jedno do drugiego? To jest prosta fizyka na poziomie szkoły średniej. Fakt, że lepiej mieć większy alternator i większy akumulator, ale to nie znaczy, że słabszy alternator z dużym akumulatorem niema racji bytu. Otóż ma i co więcej, ma większy sens niż słaby alternator i mały akumulator.
I jeszcze raz powtórzę. Jeśli wydatek energetyczny masz większy niż zysk to załatwisz _każdy_ akumulator. Im mniejszy, tym szybciej. Jaki by on nie był. Jedyną różnicą jest to, że AGM lub żelowy zniesie kilka razy więcej głębokich wyładowań (ale nie wyobrażaj sobie, że są całkowicie odporne ... po prostu są mniej wrażliwe. Każdy akumulator przeżyje ileśtam cykli i się po prostu skończy)

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 11:52 am 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 02, 2009 4:43 pm
Posty: 516
Lokalizacja: Chrzanów/SK
Cytuj:
Murzyn pisałeś, że max. pojemność aku powinna być zdeterminowana przez wydajność alternatora.

nie pisalem tak, wrecz przeciwnie ->
Cytuj:
(ladujac aku prostownikiem tez sie go traktuje niskim natężeniem ale długo)


wlasnie o to chodzi piotrk ze aku zelowy zniesie wiecej tych rozladowan i pozniej mozesz go doladowac do wyzszej pojemnosci
Ot cale podsumowanie tematu

Co do rodzajów aku to nazewnictwo potoczne
- kwasówki (zamkniete czy otwarte)
- polzelowe (czyli jak piszesz w macie szklanej) AGM
- zelowe

pewnie to nazewnictwo to tak jak przy olejach polsyntetycznych :lol: :lol: :lol:

_________________
Zielony Autobus - GEKON EDITION powered by WUJEK
Czarna Mamba - WUJEK Edyszyn
youtube.com/user/Murzynek81


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 11:53 am 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 1:09 pm
Posty: 3237
Lokalizacja: Gdynia
piotrk pisze:
...
Murzyn pisze:
Podobnie ze slabszymi alternatorami w odniesieniu do wiekszych aku w aspekcie ladowania. W zwyklym szybo stracisz ta nadwyzke pojemnosci
możesz to rozwinąć? co ma jedno do drugiego? To jest prosta fizyka na poziomie szkoły średniej. Fakt, że lepiej mieć większy alternator i większy akumulator, ale to nie znaczy, że słabszy alternator z dużym akumulatorem niema racji bytu. Otóż ma i co więcej, ma większy sens niż słaby alternator i mały akumulator. ....


Dokładnie tak. Większy akumulator będzie szybciej się ładował (mniejszy opór wewnętrzny). Dlatego też AGM-y będą lepiej dawały sobie radę.
Oczywiście obiorniki prądu nie mogą brać więcej niż alternator daje :!:
Kiedyś miałe w Golfie II aku 95Ah i alternator 45A. Chodziło to świetnie i klekot odpalał bez łaski nawet przy -28C.

Te bzdury o tym że większy akumulator będzie niedoładowywany wymyślono w czasach maluchów które miały prądnice z ogranicznikiem prądu 16A :!:

Murzyn pisze:
......
- polzelowe (czyli jak piszesz w macie szklanej) AGM

...pewnie to nazewnictwo to tak jak przy olejach polsyntetycznych :lol: :lol: :lol:


Sam tą nomenklaturę chyba wymyśłiłeś :!: Nigdy nie słyszłem żeby ktoś określał AGM półżelowye. Żelowe zasadniczo nie są przeznaczone do samochodów, bo niezbyt lubią długotrwałe ładowanie. AGM-my za to są zdecydowanie bardziej dostosowane do pracy w samochodach.

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 12:02 pm 
Offline
3" - błotołaz
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 10, 2008 3:50 pm
Posty: 511
Lokalizacja: Goleniów/Szczecin
Powiem tak, jak dbasz tak masz. Nowy akumulator zanim wsadzisz go do auta trzeba naładowac(uformowac). Druga sprawa co jakiś czas(2 razy do roku)podłączyć pod prostownik i go naładować,sprawdzić stan elektrolitu i jego gętość chyba że bezobsługowy to czynności te odpadają.
Mam w tej chwili u siebie aku w technologii AGM(coś koło 1,5 roku)nie mam żadnych problemów z odpaleniem auta. Dzisiaj przy -20 Vitka zaskoczyła za pierwszym razem acz kolwiek trzeba było zakrecic dłuzej rozrusznikiem

_________________
OFF ROAD JEST JAK BAGNO . . . WCIĄGA


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 12:08 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
bezobsługowy tez nie jest taki znowu bezobsługowy - przy naszym używaniu również należy zaglądać do cel, przede wszystkim kontrolować ilość elektrolitu (ehh te przechyły i udary ...). Znam takich, co nawet nie ładują aku "bo przecież jest bezobsługowy" :lol: ale za to wszystkie mity i stereotypy na temat elektryczności mają w małym palcu ... :mrgreen:

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 12:15 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 1:09 pm
Posty: 3237
Lokalizacja: Gdynia
Art_zgl pisze:
....Druga sprawa co jakiś czas(2 razy do roku)podłączyć pod prostownik i go naładować,sprawdzić stan elektrolitu i jego gętość chyba że bezobsługowy to czynności te odpadają....

Nie widzę sensu....
Albo:
1. Masz sprawny alternator i twoje auto co najmniej 0,5h dziennie jeździ tak żeby akumulator zdążył się naładować. I wtedy nie ma sensu (wręcz to szkodliwe) doładowywać prostownikiem.
2. Alternator daje za słabe napięcie (powinno być około 14V, pod obciążeniem min 13,6V) i/albo jeździsz tylko do kiosku 2 km i to nie codziennie i na dodatek auto stoi pod alarmem to wtedy musisz dołądowywać regularnie (ja przyjąłem co 2 tygodnie) a nie 2 razy w roku (bo i tak w między czasie się zasiarczy).
Żeby wiedzieć w której jesteś grupie warto zbadać gęstość, jeśli 1,25 i powyżej to w pierwszej jeśli niżej to w drugiej :mrgreen: .

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 12:17 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Masmo pisze:
dziennie i na dodatek auto stoi pod alarmem to wtedy musisz dołądowywać regularnie (ja przyjąłem co 2 tygodnie) a nie 2 razy w roku (bo i tak w między czasie się zasiarczy).
Masmo kup sobie prostownik z mikroprocesorem ... podłączasz i zapominasz, jeśli masz wóz, który stoi 90% czasu w garażu ;). Taki prostownik sam sobie pilnuje kiedy doładować itp. Nie ładuje non stop.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 12:19 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 30, 2006 1:09 pm
Posty: 3237
Lokalizacja: Gdynia
piotrk pisze:
Masmo pisze:
dziennie i na dodatek auto stoi pod alarmem to wtedy musisz dołądowywać regularnie (ja przyjąłem co 2 tygodnie) a nie 2 razy w roku (bo i tak w między czasie się zasiarczy).
Masmo kup sobie prostownik z mikroprocesorem ... podłączasz i zapominasz, jeśli masz wóz, który stoi 90% czasu w garażu ;). Taki prostownik sam sobie pilnuje kiedy doładować itp. Nie ładuje non stop.


Mam taki i regularnie auto którym żona jeździ wspomagam (choć coś ostatnio mi się rozjeździła, więc zaniechałem :mrgreen: ).

_________________
Były użytkowik Vitary OR, były moderator, obecnie turystyczny autobus http://www.terracan.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=60


Na górę
Post: wt sty 26, 2010 12:20 pm 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
ja tak trzymam mój akumulator przyczepowo-turystyczny ;) świetna sprawa. Kiedyś od święta ładowałem, a teraz nie mam problemu.

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl