Cześć wszystkim!
Od niedawna jestem posiadaczką srebnej Vitarki 2.0 16v benzyna 1997 w cabrio (+ lpg).
Auto w zasadzie stan jak fabryczny, nic nie wymieniane, nawet opony made in japan i tu jest mój problem,
17 letnia guma mocno straciła swoje właściwości i autem po czarnym prowadzi się jak na lodzie.
W związku z tym zamierzam kupić nowe opony, starałam się przestudiować cały dział na forum, ale praktycznie wszyscy korzystają tu z felg 15", a ja posiadam 6,5J x 16" ET25 i nie udało mi się znaleźć odpowiedzi.
Jestem zdecydowana kupić BFG AT nówki, problem mam natomiast z rozmiarem.
Zamierzam zmienić amory i sprężyny na Lovellsa +2" (
http://www.opony-4x4.pl/osprzet/zawias_love.html ). Nie planuję żadnego innego liftu (No chyba, że kółka nie wejdą
).
Lubię jeździć w teren, ale powiedzmy umiarkowany, raczej nie zamierzam tarzać się w ciężkim błocie
I tu moje zasadnicze pytanie, jaki najlepiej wybrać rozmiar opon? Chodzi mi o to aby nie musieć nic przycinać blachy, blokować skrętu kół, aby nic nie obcierało przy wykrzyżu, nawet z 4 osobami w środku. Fajnie by też było, jakby most mi się nie rozleciał
.
Obecnie mam Duellery 215/65R16 i jak na moje oko wizualnie są za małe
Myślałam o 245/75/16 (to by było coś
) ale z tego co przeczytałam, raz to ledwo wejdzie, a dwa poważnie się zmuli vitarka (a tego bym nie chciała). Co radzicie? Ktoś tu pisał na forum, że na nowych sprężynach auto ogólnie się podniesie (bo stare pewnie są klapnięte). Dzięki wielkie za wszelką pomoc!