Chalski pisze:
Czyli jak - podsumowując
Czy na GY ATR da rade bez stresu poruszać się po drogach a czasem bezdrożach i w lato i w zime?
Czy GY ATR daje sobie rade na błocie sniegowym i czy nie straszny mu mokry asfalt?
Jeden gość mówił mi też że to b głośna opona przy jeździe po czarmym - prawda/fausz?
Kończy mi się obecne ogumienie i właśnie myslałem o GY ATR ale nie chce też wywalać nie małych pieniędzy na coś z czego nie będe zadowolony.
Nalewki - korzystne cenowo ale jestem ciekaw jak z wyważeniem tych opon no i z tym jak toto się rzeczywiście sprawuje.
hmm mam ATR prawie rok, tak jak pisałem - nie zawiodłem się
jeździłem po błocie, po śniegu się zdarzyło, po czarnym mokrym i suchym
zaliczyłem też jakieś imprezy i jadąc lajtowo przejechałem,
raz utknąłem tam gdzie samujaje na MTkach też nie dawały rady.
Przemek z forum zaliczył też jakieś imprezy (orawskie, pajęczno) na ATR i chwalił oponki
Na mokrym czasem bywa ślisko, ale plackiem tez zerwiesz przyczepność przy ostrym ruszaniu
- tu wielkiej różnicy nie widzę, na głębokiej wodzie jest OK
w zakrętach trzymają poprawnie
W zimie nie mam wielkiego doświadczenia, ale IMO nie ustępują wiele zimówce
co do głośności -pamiętasz o jakie autko chodziło ?
w zuzie nie widzę różnicy pomiędzy szosówkami, głośniejszy jest szum powietrza
u siebie po zmianie jedyny minus jaki zważyłem, to gorsze prowadzenie na czarnym
autko zaczęło pływać na koleinach - wzrosła szerokość z 195 na 215
i inaczej - mniej "odbija" kierownica po skręcie
Do spokojnej jazdy - dają radę, jak na oponki całoroczne/uniwersalne przystało
