suzuki.info.pl

Mam dokładnie ten sam problem, rozebrałem pompę, wymieniłem uszczelniacz składam na nowo i wystarczy że delikatnie zacznę dociągać tylne śrubki i koło staje. Jak poskładałem tak, że minimalnie podokręcałem śrubki, aby koło chodziło z lekkim oporem, to brak wspomagania. Przed wymianą uszczelniacza wspomaganie było, ale ciekło. Płyn nowy, układ przeczyszczony.
Wygląda to tak właśnie jakby tylny dekielek pompy napierał na to koło z tymi ruchomymi płetwami i one nie mogą się wysunąć. Tak propo kierunek włożenia płetw jest bez znaczenia? Są z jednej strony półokrągłe, z drugiej prostokątne. Probowałem na dwa sposoby, ale nie ma wspomagania za każdym razem.

https://www.youtube.com/watch?v=0PhL1WWHN9E

U kolegi też był problem jak ten pierścień nie schował się całkiem w tym podtoczeniu i koło chodziło z oporem. Zamontował tak, chwila kręcenia kierownicą i brak wspomagania. Po ponownym rozebraniu pompy ten pierścień wytarł obudowę w środku i pompa na szrot

U mnie pompa się poci. Kierownicą obiektywnie ciężko się kręci. Czy taki mały wyciek może być przyczyną, że wspomaganie chodzi ciężko czy może wina leży po stronie maglownicy - ta jest sucha, bez wycieków.

Chce się dowiedzieć, czy warto wysyłać pompę do regeneracji.