arek_m pisze:
sla66 pisze:
[...]
A brak przewodów wysokiego napięcia, mniej elektryki, brak elektroniki (w starszych modelach)... przy pokonywaniu wody to same zalety.
nie............................... zalewaj!!!

Jeździłem VW Polo 1.0. Nie moim. Do czasu wymiany przewodów wysokiego napięcia , do tego stopnia był wrażliwy na wilgoć , że przy silnym deszczu gasł. Z dezlami nigdy tego nie miałem.
Suza zgasła bo sam wyłączyłem. Zaczęło skwierczeć zwarciami... Bałem się o kompa, silnik (słaby snorkel) , radio zdechło
Kilka lat temu oglądałem na Discovery program i pan (Australijczyk) pokazywał jak przygotować samochód do przejazdu przez wodę (patrolem). Zachwalał dezla w stosunku do benzyniaka.