suzuki.info.pl

Wszystko dookoła vitary i nie tylko (:
Dzisiaj jest pt lip 18, 2025 7:39 am

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: pt cze 10, 2011 6:56 am 
Offline
0" - piaskownica

Rejestracja: pt cze 10, 2011 6:20 am
Posty: 6
Lokalizacja: Kielce
Mam dość spory problem, a że to mój pierwszy samochód tego typu to jestem przerażony, problem polega na tym że bardzo mi rzuca tyłem auta, wiem że w tych samochodach jeździ się troszkę inaczej ale w moim przypadku to jest tragedia. Najbardziej czuć na nierównej nawierzchni, tak jakby tył uciekał, strach jechać więcej niż 40 km/h, bardzo też czuć przy zjeżdżaniu z krawężnika lub przy przejeżdżaniu przez progi. Osoby siedzące z tyłu mają na prawdę nie ciekawe przeżycia.
Sprawdziłem na początek podstawę czyli ciśnienie w gumach, zbieżność oraz amortyzatory i nic, wszystko ok. Pojechałem na stacje diagnostyczną i znajomy stwierdził że to mogą być tylne wahacze bo cały tył lata, po drodze trafiłem jeszcze do warsztatu gdzie widać że chłopaki mają pojęcie i jeden podpowiedział mi że trzeba sprawdzić wahacz centralny, sierżanta, ale oni mają termin wolny dopiero za trzy tygodnie, a w tym stanie na prawdę nie da się jeździć, jazda to męczarnia nie przyjemność. Co najgorsze to nic nie stuka co utrudnia zlokalizowanie przyczyny. Proszę o pod powieź od czego zacząć , czy miał ktoś takie objawy, może ktoś zna w Kielcach jakiegoś dobrego mechanizatora co siedzi w tym temacie. Drugi problem mam z biegami, ale otym to już poczytałem troszkę na forum, musze sprawdzić linkę i łapę. Proszę o pomoc.

_________________
Vitara LONG 1.6 16V 96 r.


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 7:20 am 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 6:22 pm
Posty: 1582
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Jakie masz ciśnienie? Jakie opony?

3 tygodnie czekanie zanim ktoś spojrzy na sierżanta? Gratulacje dla warsztatu. Oprzyj się o tył auta - jeśli buda przemieszcza się względem tylnej osi to masz urwanego sierżanta.

Jeśli masz opony 255/60 to one będą przyczyną złego prowadzenia.

_________________
CABRIO 90' 1,6 8v - Afgany, 2x100%, 33 simex - SPRZEDANA (NOWY PROJEKT W DRODZE)
więcej: viewtopic.php?f=28&t=1989


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 7:22 am 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: wt lis 24, 2009 10:42 pm
Posty: 277
Lokalizacja: Pabianice
mam podobnie , ale nie aż tak

sierżant nie urwany , opony 205

:?: :idea:

_________________
vitara 2.0 v6 [ seria ]- sprzedana

arborystyka

Mitsubishi L 200 [ ale ciągle tu zaglądam ]


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 8:20 am 
Offline
4" - błotny dziadek
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn mar 29, 2010 10:28 am
Posty: 1542
Lokalizacja: Łódź
Wiele opcji tam nie ma... Może być sierżant (lub urwana cała belka razem z nim, ale to to na pewno byś zauważył... Taką Vitką ciężko szybciej niż 10km/h jechać :wink: :lol: ), luz na wahaczach wzdłużnych, amortyzatory lub wina dziwnego profilu opon...

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 8:44 am 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 20, 2007 10:18 pm
Posty: 1255
Lokalizacja: Nowy Sacz
Silnik: J20A>Electric, H27A
Model: Cabrio,XL7
Rok prod.: 1998
Ludwin, a z kąd Ty domieszkasz ?

_________________
EVitara


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 10:15 am 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 12, 2009 10:13 pm
Posty: 2174
Lokalizacja: Warszawa
Silnik: 2.0 HDI
Model: XL7
Rok prod.: 2006
Duży luz na sierżancie, wytrzepane gumy na wahaczach wzdłużnych, połamana sprężyna, urwany albo urywający się powoli amortyzator.... jest trochę możliwości. Weź klucze 19, 17, 14, młotek, duży śrubokręt, nurkuj pod auto i wszystko opukaj (uszy przy ramie również), poruszaj i sprawdź czy skręcone na początek.

No i jaki masz tam rozmiar opon? :)

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 10:24 am 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
Amortyzator nie ma tu nic do rzeczy, jeśli rzuca na boki budą. Z urwanym amorem można "spokojnie" jechać :mrgreen:

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 11:11 am 
Offline
4" - błotny dziadek
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn mar 29, 2010 10:28 am
Posty: 1542
Lokalizacja: Łódź
piotrk pisze:
Amortyzator nie ma tu nic do rzeczy, jeśli rzuca na boki budą. Z urwanym amorem można "spokojnie" jechać :mrgreen:

Ma, ma... Jazda ,,bez amorka'' powoduje uczucie wyprzedzającej dupy na każdej dziurze :lol: :mrgreen:

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 11:58 am 
Offline
5" - nadszyszkownik
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt sty 04, 2008 7:27 pm
Posty: 3382
Lokalizacja: Koleczkowo
ale nie rzucanie budą na boki ... swego czasu tak jechałem -> urwałem amor :mrgreen:

_________________
była Vitara, teraz 2 inne Suzy w domu :)
... i skośnookie 4x4 innej marki :wink:


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 4:26 pm 
Offline
0" - piaskownica

Rejestracja: pt cze 10, 2011 6:20 am
Posty: 6
Lokalizacja: Kielce
Co do lokalizacji Vaiker to już uzupełniłem, mieszkam w Kielcach. Byłem na kanale, posprawdzałem wszystko, mocowanie amorków ok., sprężyny ok., sierżant nie urwany, wszystko dobrze dokręcone. Przyjrzałem się dokładnie gumowym tulejom na wahaczu wzdłużnym, są lekko sparciałe, brałem je na stacji diagnostycznej tym urządzeniem, nie wiem dokładnie jak się nazywa, co można sprawdzać luzy i widać że śruby razem z tulejami gumowymi pracują, odginają się dość sporo, nie są sztywne, może to być przyczyną że są już wybite. Co do opon to mam 215/75. Sam nie wiem, wymienię te wahacze w ciemno i zobaczę co będzie. Mam jeszcze jeden problem ze sprzęgłem, mechanizator podciągnął mi linke bo nie mogę wrzucić żadnego biegu i dalej to samo, sprawdzałem łapę skrzyni ale nie jest pęknięta, sprzęgło bierze na samej górze ale się nie ślizga, i nie wiem czy też robić. Mam Vitarke drugi dzień a mi ręce już opadają, z tymi biegami to się po prostu nie da, stanę na skrzyżowaniu i jak nie wrzucę jedynki dojeżdżając do skrzyżowania to potem muszę zgasić auto i odpalić na jedynce, tak samo mam np. z zawracaniem pod blokiem, muszę stanąć, zgasić i odpalić na sprzęgle i wstecznym, tragedia. Godzina jazdy a człek zmęczony jak po maratonie. Nie wiem czy to wina tarczy i docisku bo jak próbuje wrzucić jedynke to czuje totalny opór jak by coś blokowało, a ruszając lewarkiem słysze jak by coś o coś pukało.

_________________
Vitara LONG 1.6 16V 96 r.


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 4:43 pm 
Offline
1" - młody upalacz
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sty 29, 2011 11:08 pm
Posty: 60
Lokalizacja: Łomża
Drugi dzień i już Ci ręce opadają? :lol: No z miesiąc to rozumiem. Mi też trochę wozi auto ale to dopiero po lifcie i po zaaplikowaniu nowych kół.

_________________
[b]1,6 8v (AT) 91r.[b]


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 4:45 pm 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 06, 2009 6:22 pm
Posty: 1582
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
nie podałeś jakie masz ciśnienie w oponach - max to 1.6. Co do sprzęgła to miałem identyczną sytuację. Winne było kompletnie rozsypane łożysko oporowe

_________________
CABRIO 90' 1,6 8v - Afgany, 2x100%, 33 simex - SPRZEDANA (NOWY PROJEKT W DRODZE)
więcej: viewtopic.php?f=28&t=1989


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 5:19 pm 
Offline
0" - piaskownica

Rejestracja: pt cze 10, 2011 6:20 am
Posty: 6
Lokalizacja: Kielce
Ciśnienie mam 2,1 , tak mi powiedział wulkanizator bo pierwsze co to udałem się właśnie sprawdzić ciśnienie, jak go odbierałem to miał też 2,1. Co dołożyska oporowego to Kacjen u Ciebie było słychać jakieś churgotanie, bo u mnie to jest cisza, nic nie wyje ani nie churgota. Mitel, już mniej mi chodzi o to noszenie tyłem, wiem co i jak mniej więcej to jakoś metodą prób i błędów może dojde co jest przyczyną, ale jak byś musiał przy każdej próbie zawracania gasić auto i odpalać ponownie to też by Cię to wnerwiało.

_________________
Vitara LONG 1.6 16V 96 r.


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 5:23 pm 
Offline
2" - starszy bagiennik

Rejestracja: ndz gru 06, 2009 10:24 pm
Posty: 261
Lokalizacja: Kraków
Zobacz jeszcze na dziwignie przy pedale sprzęgła - lubi pęknąc

_________________
Vitara Cabrio 2.0 16v 98r


Na górę
Post: pt cze 10, 2011 6:04 pm 
Offline
4" - błotny dziadek
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 25, 2008 4:00 pm
Posty: 1877
Lokalizacja: Nowogard
Ciśnienie w Vitarze 1,6 :!:
Zmień a zobaczysz jaka różnica :wink:


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl