suzuki.info.pl

Panowie potrzebna pomoc ,diagnoza.
Dziś w czasie jazdy pojawiła się usterka .
W czasie jazdy 4x4 słychać strzelanie ,pukanie z układu.
Tak jak bym strzelał ze sprzęgł.
Wymysliłem sobie ,że to wina sprzęgielek z przodu,tak jak by puszczały pod obciązeniem.
Jestem też pewien,że czesto słychać klikanie w lewym kole,tak jak by się nie załączyło sprzęgiełko.
Po wyjechaniu z terenu włączam 2wd i jazda po czarnym słychać wtedy tyrkanie i potem znowu to pukniecie, po tym wszystkim cisza.

Jakieś pomysły??
Czeka mnie kupno nowych sprzęgielek??
Czy może da się to naprawić???

a sprawdzales moze przeguby czy ktorys nie skonczyl juz zywota??

_________________
moja kochanka
1,6 8V mercedes 124 + dystans 2", focus + s1106,body lift 2", 31x10,5 R15, xtr 1200 speed syntetyk, hi-lift, LR tyl
niestety sprzedana..

nie nie sprawdzałem
ale kolo się kreci ,to znaczy napędza się tylko tak jak pisałem coś jak by puszczało pod obciążeniem.

Na początek podmień sprzęgiełka na chwilę na działające - najszybciej to sprawdzisz i zweryfikujesz. Jak nie one to przeguby, albo łańcuch w reduktorze....

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"

A jak by to był ten łańcuszek to rozumiem ,że tylko po rozebraniu jestem to w stanie zweryfikować.
Czy są jeszcze jakies sposoby na zdiagnozowanie tej usterki.
Czy jak jadę na napędzie ale bez reduktora to gdyby ten łańcuszek siadł to też się będzie odzywał?
Czy tylko przy zapiętym reduktorze?
Jakie są koszty takiej naprawy.(łańcuszek)
Sprzęgiełka to ok 500zł tak??

A jak by to był ten łańcuszek to rozumiem ,że tylko po rozebraniu jestem to w stanie zweryfikować.
Tak. No i po wyeliminowaniu przegubów i sprzęgiełek

Czy są jeszcze jakies sposoby na zdiagnozowanie tej usterki.
Czy jak jadę na napędzie ale bez reduktora to gdyby ten łańcuszek siadł to też się będzie odzywał?
Tak

Czy tylko przy zapiętym reduktorze?
Nie

Jakie są koszty takiej naprawy.(łańcuszek)
Kupić drugi reduktor chyba najlepiej. Ale ale - w 1.6 łańcuszki rzadko się wyciągają, więc to raczej przegub albo sprzęgiełko. A, jeszcze jedna możliwość - łożysko Ci nie pada w piaście (albo tulejka, zależy co masz)? Bo jak rozsypane to sprzęg też moze nie zasprzęglać

Sprzęgiełka to ok 500zł tak??
Chyba nowe ASINy. Używki manualne Suzuki kupić za 200 - 300zł - popatrz po giełdzie forumowej .

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"

Dziękuję kolego
Już jakieś pojęcie mam co w trawie piszczy.
Teraz czas zabrać się za robotę.

A z tym łożyskiem to powiem Ci ,że sprawa całkiem możliwa szumiało już dawno.

Udało mi się dziś podnieść auto
I zauważyłem ;
Kręcę przednim wałem,sprzęgiełka załączają się szybko,na moment przestaje kręcić wałem a koła oczywiście napędzone lekko się kręcą,sprzęgiełka rozłączają się natychmiast znowu zakręcę wałem onę załączają się znowu,na moje oko działa to za szybko za "delikatnie".
Wnioskując przy poślizgu któregoś z kół podczas jazdy dzieje się tak samo i to się załącza i rozłącza cały czas . A jeśli tak się dzieje to te stuki są tego skutkiem.
Przeguby całe łożyska........nie wyczułem jakiegoś luzu.

Zostaje podmienić sprzęgiełka,ale z tym będzie problem.
No chyba,że macie jeszcze jakiś pomysł.

Jaki jest problem z podmianą sprzęgiełek?

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...

Brak sprzęgiełek do podmiany

Łatwo mi napisać... Może zakup sobie manualne jak po tych górkach szalejesz

_________________
była kiedyś Vitara '89,1,6 8v z liftem i mt
>>>ZJEEP>>>WJEEP

Zamień lewe z prawym póki co na próbę hałasu...

_________________
Zielony autobus 2,7TDi...

no i jak podziałałeś coś z tym stukaniem ??

_________________
?każdy alkohol jest bardzo dobry z wyjątkiem denaturatu, który jest dobry?
viewtopic.php?f=28&t=9240

Dzisiaj całkowicie przedni napęd się skichał.
Strzelało stukało aż w końcu padło.
Sprawa wygląda tak :
kiedy załączę napędy tył oczywiście robi normalnie,z przodu natomiast kręci się tylko jedna półośka (prawa) lewa nie drgnie stukanie strzelanie już jest niesłyszalne w zasadzie .
Tak się to kręci a przednie koła nawet nie drgną.
Czy w przednim dyfrze może coś nawalić.Oczywiście dyfer jest cały z zewnątrz nie ma śladów pęknięć.
Czy może przegub padł skoro się kręci tylko prawy to można by pomyśleć ,że padł prawy zewnętrzny.
Jak się zabrać za rozbieranie tego,jak się te przeguby wyciąga,jest może gdzieś jakaś instrukcja ??

Jak zwykle liczę na pomoc.

Ech, zacznij od tych sprzęgiełek, zamień na szybko lewe z prawym i zobacz co będzie. Sprzęgiełka odkręcasz na odłączonych. Jak to nie rozjaśni sprawy to pewnie przegub. Jest kilka opisów na forum jak wyciągać półośki - w skrócie: zrzucasz sprzęgiełko, wyjmujesz znajdujący się pod nim zeger i podkładkę, rozczepiasz końcówkę od drążka i próbujesz tak manewrować zwrotnicą żeby półoś z niej wyszła. Jak jednak się nie udaje to odczepiasz zwrotnice od amora, odkręcasz sworzeń od wahacza i masz wszystko na wierzchu.

Tobie stukało w lewej patrząc od strony kierownicy? To masz prościej bo lewa odkręca się przy moście.

Ale sprawdź najpierw te sprzęgiełka. Jedna półośka na podnośniku to zawsze się będzie kręciła - mechanizm różnicowy pozwala się kręcić kołu które ma lżej

_________________
Long 2.0 TD 1997r, polcalmini i MT > (...) > XL7 2.0 HDI
"Spijmy gorycz co uwiera, niech z trzeźwości nas rozbiera"