pierwsza - za duze kola i brak liftu, bedzie kuku na wykrzyzy jak auto zjedzie z drogi, ma spoilerek- bardzo ciezko go dostac, plastikowy kangur - ja go nie lubie, , auto pofocone "zwyczajnie", trzeba sprawdzic nadkola i podloge, silnik i napedy,
druga - orurowanie na dzien dobry do wywalenia, kolo przekeloryzowal fotki , ale ja tez koloryzowalem no i co z tego ? moja bordowa byla w swietnym stanie i poszla za wieksza kase a nie miala absu i klimy ( bo ma te elementy teraz cabrio), zderzak z przodu nie nachodzi rowno na poszerzenei ale ludzie, to auto ma kilkanascie alt, co wy chcecie za 10 tysiecy ?
dajcie mi vitare w ktorej nei trzeba blacharki podrobic za 15 koła to kupuje z miejsca . . .
zanim pojedziesz ogladac auta to dzwon do chlopow zeby jutro za dnia, w sloncu otworzyli drzwi i zrobili zdjecia rantow tylnych nadkoli, progow po otwarciu drzwi, niech wjada autem na kanal i porobia zdjecia spodu, ja zawsze tak robilem i dostawalem piekna relacje, na spokojne ogladalem zdjecia w wiekszym formacie i dopiero wtedy ewentualnie jechalem ogladac, wybor aut jest spory, 5 lat temu moja vitara byla druga w miescie, dzisiaj to sa 2 u mnie na ulicy wiec gosc nie moze wybrzydzac na kupcow tylko musi Ci zdjecia zrobic,
bierz pod uwage wazna kwestie silnikow v6 - rozrzad, nalezy go robic co 130-150 tysiecy, jesli auto ma juz 200 to znaczy ze juz powinien byc zrobiony BEZ DYSKUSJI, przerobilem 4 takie auta i wiem jak to sie robi, jak szumi to wlewaja gestszy olej i nie szumi . . . rozrzad jak przykombinujesz i sam pozbierasz narzedzia to zrobisz za 1000-1500 tylko bron Cie Panie Boze od rozrzadow z allegro tych za tysiac zlotych, lancuch w nich po 5 tysiacach jest bardziej wyciagniety niz orginalny po 200 . . . .
wiecej zdjec, wiecej zdjec, wiecej zdjec, a potem dopeiro ogledziny, a teraz dla przypomnienia :
http://bordowa.vitara.info.pl